W miniony wtorek sędziowie Sądu Najwyższego zebrali się na nadzwyczajnym posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego Sędziów SN. Jego tematem była sytuacja wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Efektem zaś uchwała zdecydowana i ostra w swej treści. Za jej przyjęciem głosowało 71 sędziów, jeden wstrzymał się od głosu; przeciwnych głosów nie było. Wszystkich sędziów SN jest 85, większość była zatem obecna na zgromadzeniu.Sędziowie wzywają władze do dyskusji w sprawie reformy wymiaru sprawiedliwości. Deklarują, że są gotowi wspólnie nad nią pracować. W uchwale pojawia się też wezwanie dla prezydenta, premiera i ministra sprawiedliwości oraz posłów i senatorów do zainicjowania dyskusji o rzeczywistej i potrzebnej reformie wymiaru sprawiedliwości. Sędziowie są gotowi nad nią pracować.
Uchwała popiera też stanowisko prezentowane publicznie przez pierwszą prezes SN w sprawach działalności SN, godności sędziów oraz dobra wymiaru sprawiedliwości. Podczas nadzwyczajnego posiedzenia sędziowie SN zastanawiali się również, jak zareagować na wypowiedzi podobne do tej, na którą niedawno pozwolił sobie sędzia Trybunału Konstytucyjnego Leszek Morawski. Chodzi o stwierdzenie: „Sędziowie są skorumpowani, włącznie z członkami Trybunału Konstytucyjnego i sędziami Sądu Najwyższego. Możemy pokazać bezdyskusyjne dowody" – mówił w Oksfordzie.
– Jesteśmy oburzeni tymi słowami – mówi sędzia Michał Laskowski, rzecznik SN. Zapowiedział, że za tę wypowiedź możliwe są pozwy sędziów SN przeciwko Morawskiemu. Niewykluczone, że z tej drogi skorzysta też pierwszy prezes SN.
Na zgromadzeniu przypomniano też, że SN popiera Kongres Prawników Polskich.
Ostatnie spotkanie sędziów SN było zamknięte dla mediów.