Sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka podjęła we wtorek trzecią próbę zakończenia prac nad nowelą ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Mimo wielokrotnych już dyskusji o reformie Rady i konkretnych propozycji atmosfera znów była bardzo gorąca. Pojawiły się wnioski o zarządzenie przerwy, przepadły jednak w głosowaniu. Podobny los spotkał wniosek o zawieszenie prac nad zmianami w KRS na najbliższy rok. Za to każdy z artykułów nowelizacji był szeroko dyskutowany.
Główna poprawka autorstwa MS, ale złożona we wtorek przez posła Stanisława Piotrowicza, uzupełnia zapis projektu dotyczący wyboru członków KRS. Kandydatów na członka KRS zgłaszają: Prezydium Sejmu lub co najmniej 50 posłów. Zgodnie z poprawką jednak wyboru można będzie dokonywać wyłącznie spośród sędziów zarekomendowanych przez środowiska prawnicze – m.in. sędziów, adwokatów, radców prawnych itd.
– To nie będą kandydaci do KRS, tylko kandydaci na kandydatów do Rady – grzmiał poseł Borys Budka (PO).
Większość posłów opozycji oceniała ją więc jako pudrowanie rzeczywistości, ale poparła. W głosowaniu zarządzonym przez Stanisława Piotrowicza, szefa komisji (PiS), poprawka ministra przeszła 15 głosami posłów Komisji Sprawiedliwości (trzech było przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu).
W obronie noweli stanęli posłowie PiS. Bartłomiej Wróblewski oceniał, że propozycja MS mieści się w konstytucyjnych regulacjach.