Nie mające pokrycia w faktach, uogólniające inwektywy skierowane przeciwko wszystkim sędziom, w tym sędziom Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego, nie licują z funkcją do pełnienia której aspiruje profesor Morawski, tj. sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Zarówno forma argumentacji użytej w czasie debaty na forum międzynarodowym jak i też przedstawienie się jako sędzia Trybunału Konstytucyjnego i jednocześnie reprezentant stanowiska Rządu RP, świadczy o kompromitującym prawnika i naukowca postrzeganiu roli sędziego w państwie prawa, opartym na trójpodziale władzy.
Przedstawiciele środowiska sędziowskiego nie spodziewają się refleksji ze strony debatującego, w związku z zaistniałym zdarzeniem, gdyż jego publicznie cytowane opinie wskazują na całkowity brak poczucia odpowiedzialności za wypowiadane słowa.
Niemniej jednak stoimy na stanowisku, że opinia publiczna powinna mieć pełną świadomość poglądów osób, które chciałyby pełnić ważne funkcje sądownicze w państwie a postrzegają rolę sędziego jako reprezentanta woli politycznej, co jest charakterystyczne dla ustrojów niedemokratycznych.
Warszawa 13 maja 2017 r.