Sąd Najwyższy do sędziów: respektujcie wyroki TK

SN jasno stanął po stronie Trybunału Konstytucyjnego. Czy sędziowie zastosują się do jego wskazówek – zdania wśród prawników są podzielone.

Aktualizacja: 26.04.2016 20:49 Publikacja: 26.04.2016 18:46

Sąd Najwyższy.

Sąd Najwyższy.

Foto: PAP, Marcin Obara

W podjętej we wtorek uchwale SN zaznaczył, że nawet nieopublikowany wyrok Trybunału uchyla domniemanie konstytucyjności przepisu i sędziowie powinni to respektować.

Nie jest to uchwała mająca moc zasady prawnej i nie wiąże innych sądów wprost, jak tzw. uchwały orzecznicze siedmiu sędziów, całej Izby czy całego Sądu Najwyższego. Sędzia SN Dariusz Świecki powiedział „Rzeczpospolitej", że to forma przypomnienia sędziom, na podstawie jakiego prawa powinni orzekać, „taka wskazówka", a sędzia rozpoznający daną sprawę nie może udawać, że nie ma wyroku TK.

Adwokat Andrzej Michałowski nie nadaje uchwale większego znaczenia: – Nie pamiętam problemu prawnego, o którym wszyscy sędziowie mieliby jedno zdanie, nawet do uchwał orzeczniczych nie wszyscy się stosują. Nie mówiąc o urzędnikach i adwokatach. Będą ją stosować, kiedy będzie to korzystne dla klienta.

Natomiast zdaniem adwokata Romana Nowosielskiego jest to kolejne bardzo poważne stanowisko potwierdzające szczególną rolę Trybunału, który jako jedyny organ państwa ma prawo usunąć niekonstytucyjny akt. W sytuacji, gdy odmawia mu się tego prawa, nie publikując jego wyroku, muszą to zrobić sądy, co po wskazówce SN będzie raczej normą.

Nowosielski nie ma wątpliwości, że przedłużający się spór o Trybunał zwiększy rolę sądów. Nie wystarczą oczywiście jeden czy dwa wyroki, musiałaby się ukształtować linia orzecznicza. Wtorkowa uchwała może przyśpieszyć jej formułowanie. W tej sytuacji strona rządowa będzie musiała uwzględnić istotny fakt, że SN wzywa sędziów do respektowania wyroków Trybunału.

Według rzecznika rządu Rafała Bochenka gabinet Beaty Szydło liczy jednak na to, iż sądy będą przestrzegać konstytucji, która „mówi bardzo wyraźnie, że tylko opublikowane orzeczenia są wiążące".

Dużo ostrzej na uchwałę SN zareagował PiS. – Tak naprawdę zebrał się zespół kolesi, którzy bronią status quo poprzedniej władzy – stwierdziła rzecznik klubu parlamentarnego tej partii Beata Mazurek. Uznała to za „dalsze szerzenie anarchii w kraju".

Nowoczesna już zapowiada wniosek do Komisji Etyki w Sejmie o ukaranie Mazurek za tę wypowiedź.

W podjętej we wtorek uchwale SN zaznaczył, że nawet nieopublikowany wyrok Trybunału uchyla domniemanie konstytucyjności przepisu i sędziowie powinni to respektować.

Nie jest to uchwała mająca moc zasady prawnej i nie wiąże innych sądów wprost, jak tzw. uchwały orzecznicze siedmiu sędziów, całej Izby czy całego Sądu Najwyższego. Sędzia SN Dariusz Świecki powiedział „Rzeczpospolitej", że to forma przypomnienia sędziom, na podstawie jakiego prawa powinni orzekać, „taka wskazówka", a sędzia rozpoznający daną sprawę nie może udawać, że nie ma wyroku TK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej