Chodzi o dwóch sędziów z Wrocławia i ze Szczecina. Roberta W., sędziego Sądu Apelacyjnego z Wrocławia, ochrona marketu z elektroniką wskazała jako sprawcę kradzieży nośników pamięci. Z kolei 56-letni sędzia wydziału karnego Sądu Okręgowego w Szczecinie został przyłapany na kradzieży części do wiertarki.  Obaj sędziowie zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków służbowych. Toczą się w ich sprawach postępowania dyscyplinarne.

- Doniesienia prasowe o dwóch sędziach, którym postawiono zarzut kradzieży, o ile zostaną potwierdzone, są dla nas głęboko zasmucające i zatrważające. Oczekujemy, że prowadzone w tych sprawach postępowania dyscyplinarne szybko i dokładnie wyjaśnią wszystkie okoliczności tych zdarzeń. Jeśli zarzuty potwierdzą się, sędziowie dopuszczający się takich czynów powinni zostać ukarani. Tego rodzaju czyny są niegodne sędziego, od którego należy wymagać najwyższych standardów etycznych. Kładą się cieniem na opinii o całej dziesięciotysięcznej grupie sędziów - pisze "Iustitia" w swoim oświadczeniu.