Zgodnie z przyjętymi przez Sejm przepisami, sędziów do KRS może zgłosić grupa dwóch tysięcy obywateli lub 25 sędziów. Pod koniec stycznia do Sejmu wpłynęło w sumie 18 kandydatur. Przed upublicznieniem personaliów kandydatów konieczna jest weryfikacja podpisów poparcia. W środę zakończyła się weryfikacja trzech zgłoszeń.

W środę na stronie Sejmu opublikowano dokumenty z informacjami dotyczącymi Dariusz Drajewicza, Grzegorza Furmankiewicza i Teresy Kurcyusz-Furmanik. Jak z nich wynika, pierwszych dwóch kandydatów zgłosili sędziowie, natomiast Teresę Kurcyusz-Furmanik poparło blisko 5 tys. obywateli. Stowarzyszenie sędziów "Iustitia" wytknęło, iż Centrum Informacyjne Sejmu nie opublikowało list z podpisami poparcia dla żadnego z kandydatów.

W piątek przedstawiono kandydatury dwóch kolejnych sędziów. Obu poparli inni sędziowie. Leszek Mazur to sędzia Sądu Okręgowego w Częstochowie. Ze zgłoszenia wynika m.in., iż przez 14 lat był wizytatorem ds. ksiąg wieczystych oraz gospodarczych, a także cywilnych i rodzinnych. Przez kilka lat był koordynatorem ds. obrotu zagranicznego. Na koncie ma też m.in. przewodniczenie Komisji egzaminacyjnej przeprowadzającej egzamin na aplikację adwokacką w Częstochowie w 2006 roku, a w latach 2005-2015 orzekanie łącznie na 8 sesjach jako sędzia delegowany do Sądu Apelacyjnego w Katowicach w Wydziale I Cywilnym.

Z kolei Robert Pelewicz jest sędzią Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. W przeszłości był prezesem tego sądu. Jego kadencja wygasła w listopadzie 2016 roku. - Wyniki statystyczne w okresie pełnienia funkcji Prezesa Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu są o tyle niemiarodajne, że obciążenie obowiązkami administracyjnymi implikowało zmniejszony udział w orzecznictwie i zmniejszony przydział spraw. W okresie orzekania w pełnym zakresie (rok 2017) średnia załatwień sędziego SO Roberta Pelewicz kształtuje się w granicach średniej wydziałowej - napisał prezes SO w Tranobrzegu, Szymon Rożek.