Po upływie trzech miesięcy od ogłoszenia, jak mówi ostatni, 136., artykuł właśnie opublikowanej nowej ustawy, dotychczasowa z 2002 r. straci moc. Na ten moment czekała dwa tygodnie – prezydent przekazaną mu 11 grudnia ustawę podpisał 15 grudnia. Dzięki przesunięciu publikacji najważniejsze zmiany – kadrowe – wypadną nie na koniec czerwca, ale początek wakacji.
Z dniem wejścia w życie ustawy nastąpi likwidacja izby wojskowej, a jej trzech sędziów przejdzie w stan spoczynku. Powstaną natomiast dwie nowe izby: Dyscyplinarna, o znacznej autonomii, oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w której obok sędziów zawodowych orzekać będą ławnicy. Ma ich wybrać Senat w ciągu trzech miesięcy (do tego czasu będą tam orzekać ławnicy z dwóch warszawskich sądów okręgowych, których wyznaczy pierwszy prezes SN).
Pozostaną izby: Cywilna, Karna i Pracy, ale obejmą je zmiany kadrowe. Do 3 kwietnia sędziowie SN, którzy ukończyli lub ukończą do 3 lipca 65 lat (jest ich 32), mogą wystąpić do prezydenta o przedłużenie okresu orzekania o trzy lata. Jeśli nie uzyskają zgody albo o nią nie wystąpią, co deklaruje m.in. pierwsza prezes SN Małgorzata Gersdorf, 4 lipca przejdą w stan spoczynku.
Gdyby wskutek tych zmian stanowisko któregoś z prezesów SN zostało opróżnione, prezydent RP powierzy ich obowiązki któremuś z sędziów do czasu powołania nowego prezesa.
Liczba sędziów SN (obecnie 81 czynnych) ma się zwiększyć do 120. Oznacza to duże przetasowania kadrowe w SN.