Nowe przepisy o oświadczeniach majątkowych sędziów obowiązują od 6 stycznia. Sędziowie je krytykowali. Nie chcą ujawniać majątków i wykorzystują lukę w prawie.
Sędziowie są pierwszą grupą zawodową, która ujawniła majątki w corocznych oświadczeniach majątkowych. Ujawniono je funkcjonariuszom państwa, w nadziei, że będą poddane rzetelnej ocenie, a nie będzie to tablica ogłoszeń dla przestępców.
Ujawniamy oświadczenia chociaż tego nie lubimy. Sędzia wybiera zawód raczej do końca życia. Jesteśmy na pierwszej linii ognia z przestępcami. Inaczej jest z posłami i samorządowcami.
W uzasadnieniu druku 1059 ustawy o TK czytamy, że sędziowie TK mogą odejść w stan spoczynku (wybrani przez poprzednie parlamenty) dlatego, że wprowadzono jawność oświadczeń majątkowych, co stanowi zmianę zasad na jakich sędziowie ci byli wybierani do TK. Jest to zmiana restrykcyjna do poprzednich i ogranicza ich prawo do prywatności.
Z jednej strony sędziowie TK mają prawo do prywatności, a z drugiej strony inni mają się na to godzić pomimo tego, że to oni kontaktują się bezpośrednio z przestępcami.