Sędzia Muszyński odpowiada Prezesowi Rzeplińskiemu

Sędzia Muszyński odpowiada na komentarz Prezesa Trybunału Konstytucyjnego, w którym Rzepliński odniósł się do czwartkowej informacji dotyczącej podjęcia śledztwa przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach.

Aktualizacja: 20.08.2016 09:48 Publikacja: 19.08.2016 13:58

Mariusz Muszyński

Mariusz Muszyński

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Komentarz Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego

Komentarz Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego do informacji z 18 sierpnia 2016 r. o podjęciu śledztwa przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach:

1. Sprawa jest świadomie fałszywie przedstawiana jako konflikt sędziego i Prezesa Trybunału, który go nie chce dopuścić rzekomo do orzekania.

2. Chodzi zaś o treść orzeczeń Trybunału, jako niezależnego organu władzy sądowniczej. Prezes Trybunału jest zobowiązany wykonywać orzeczenia Trybunału. Prokuratura nie jest kompetentna do kontroli orzeczeń Trybunału, ani sposobu ich wykonywana przez Prezesa Trybunału.

3. Podstawy prawne legalnego wyboru 3 sędziów październikowych zostały określone w wyroku K 34/15.

4. O prawidłowości wyboru sędziów październikowych wypowiedział się Trybunał w uzasadnieniu postanowienia U 8/15.

5. O niezgodności z Konstytucją art. 90 ustawy z 22.07.2016 r. orzekł Trybunał w wyroku K 39/16.

Odpowiedź sędziego Muszyńskiego

Odpowiedź sędziego Mariusza Muszyńskiego na komentarza Prezesa Trybunału Konstytucyjnego A. Rzeplińskiego z dnia 18 sierpnia 2016 r. (wg kolejności tez).

1. Pisząc, że powstały spór nie jest sporem osobistym między sędzią Trybunału a Prezesem Trybunału ma Pan rację. Ten spór to poważny problem z zakresu funkcjonowania państwa i równowagi władzy. W demokratycznym państwie prawa każdy organ działa na podstawie i w granicach prawa. Pozbawienie mnie możliwości orzekania nie znajduje takich podstaw i przekracza granice prawa. Podważa mój status sędziego, a tym samym w godzi w konstytucyjne prawo Sejmu do wyboru sędziów TK i narusza konstytucyjną równowagę władz. Władza sądownicza jest bardzo ważna, ale i ona ma swoje konstytucyjne ograniczenia.

2. Treścią orzeczenia Trybunału jest stwierdzenie zgodności albo niezgodności przepisu z konstytucją. Wyrok TK o niekonstytucyjności eliminuje z systemu wadliwą normę prawną, a to zobowiązuje Sejm do podjęcia działań legislacyjnych, jeśli bez tej normy powstałaby luka prawna. Dla innych organów państwa oznacza to, że nie mogą one stosować przepisów uznanych za niekonstytucyjne. Orzeczenie o zgodności przepisu z konstytucją potwierdza, że jest on legalną częścią systemu prawnego. Badane przez TK przepisy ustawy o TK były adresowane do Sejmu i to ten organ musiał je odpowiednio zastosować. Adresatem przepisów nie był Prezes TK i dlatego po wyroku nie do niego należy stosowanie, albo odmowa ich zastosowania. A wywodzenie obowiązku stosowania tego wyroku TK przez TK w przedmiotowym zakresie jest nadużyciem.

3. Jak Pan słusznie zauważył, orzeczenie K 34/15 z 3 grudnia 2015 r. potwierdziło zgodność z konstytucją przepisu ustawy dotyczącego terminu składania wniosków z nazwiskami kandydatów (art. 137 ustawy z 25 czerwca 2015 r. o Trybunale konstytucyjnym). Nie było – jak się próbuje wmówić opinii publicznej – orzeczeniem o rzekomej nielegalności mojego wyboru. Także Sejm VIII kadencji, przeprowadzając ponowny wybór sędziów w grudniu 2015 r. wcale nie podważał konstytucyjności tej normy. Sejm VIII kadencji uznał, że wybór przeprowadzony na jej podstawie jeszcze w październiku 2015 przez Sejm VII kadencji, czyli sposób wykonania tej normy, nastąpił z naruszeniem prawa. Dlatego stwierdził jego bezskuteczność.

4. Przywołanie jako podstawy prawnej stwierdzającej rzekomą legalność wyboru „sędziów październikowych” uzasadnienia do postanowienia w sprawie U 8/15 jest intelektualną manipulacją polską opinią publiczną z trzech powodów:

- po pierwsze, Trybunał nie jest kompetentny do kontroli aktów wyboru sędziów TK, ani sposobu dokonywania tych aktów przez Sejm. Zakres jego kompetencji wyraźnie określa konstytucja. Dlatego Trybunał nie mógł się i nie powinien się w tej sprawie w żaden sposób wypowiedzieć. I stąd przywołane przez Pana postanowienie U 8/15 jest w rzeczywistości postanowieniem umarzającym sprawę uchwał o wyborze sędziów Trybunału, a podstawę prawną umorzenia stanowi przepis art. 104 ust. 1 pkt 2 mówiący o tym, że wydanie orzeczenia jest niedopuszczalne (ten fakt Pan przemilcza);

- po drugie, uzasadnienie do postanowienia, które Pan przywołuje zamiast sentencji wyroku, nie jest wiążącą prawnie częścią orzeczenia, a jedynie przedstawia motywy działania składu orzekającego;

- po trzecie, akurat w przywołanej sprawie zawarte w uzasadnieniu motywy nie mają żadnego związku z sentencją o umorzeniu. Pisząc w nim o wyborze sędziów przeprowadzonym przez Sejm VII kadencji w październiku 2015 r., Trybunał odniósł się kwestii, która nie była – bo nie mogła – być przedmiotem sentencji.

5. W swoim żądaniu dopuszczenia do orzekania nie powoływałem się na art. 90 ustawy z 22 lipca 2016 r., którego zgodność z konstytucją Pan podważa, ale na obowiązujący art. 6 ust. 7 tej ustawy, nakazujący Prezesowi TK umożliwienie sędziom Trybunału wykonywania ich konstytucyjnych obowiązków, a także na akt wyboru mojej osoby na sędziego Trybunału Konstytucyjnego i konstytucyjną istotę funkcji sędziego. Przy tej okazji chciałby przypomnieć, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego obowiązuje od momentu ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, o czym wielokrotnie pisał TK, także ostatnio w uzasadnieniu do wyroku K 35/15. Osobiście mam też prawne wątpliwości, czy przedmiotowe rozstrzygnięcie w sprawie K 39/16 należy traktować jak wyrok Trybunału, ponieważ nie spełnia ustawowych warunków przewidzianych dla orzeczenia TK. O statusie wyroku nie świadczy nadruk na papierze słowa „wyrok”, ale również spełnianie przez taki akt wszystkich standardów prawa przewidzianych dla wyroku.

Komentarz Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego

Komentarz Prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego do informacji z 18 sierpnia 2016 r. o podjęciu śledztwa przez Prokuraturę Regionalną w Katowicach:

Pozostało 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Konsumenci
Uwaga na truskawki z wirusem i sałatkę z bakterią. Ostrzeżenie GIS
Praca, Emerytury i renty
Wolne w Wielki Piątek - co może, a czego nie może zrobić pracodawca
Sądy i trybunały
Pijana sędzia za kierownicą nie została pouczona. Sąd czeka na odpowiedź SN
Sądy i trybunały
Manowska pozwała Bodnara, Sąd Najwyższy i KSSiP. Żąda dużych pieniędzy
Konsumenci
Bank cofa się w sporze z frankowiczami. Punkt dla Dziubaków