#RZECZoBIZNESIE: Robert Krool: Kobiety muszą planować powroty do pracy

Doświadczenie pokazuje, że brak planowania jest planowaniem przypadkowości – mówi Robert Krool, prezes zarządu Fundacji LifeSkills, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 28.03.2017 14:08 Publikacja: 28.03.2017 13:52

#RZECZoBIZNESIE: Robert Krool: Kobiety muszą planować powroty do pracy

Foto: tv.rp.pl

Gość tłumaczył, że są panie, które mają trójkę dzieci i mimo to postawiły firmę na nogi i są wysoko postawionymi decydentkami. - Czasami sprawa związana z tym, że jest to bariera jest przeszacowana – mówił.

- Zazwyczaj u ww. pań występuje silne zainteresowanie, ciekawość tego, co będzie potem, kiedy minie 6-18 miesięcy po urodzeniu dziecka – dodał.

Tłumaczył, że stoi to w przeciwności do „hazardu”, czyli „jakoś będzie, co ja się będę martwić”. - Tę tyranię optymizmu w tej chwili obserwujemy. Mało jest planowania, a doświadczenie pokazuje, że brak planowania jest planowaniem przypadkowości - stwierdził Krool.

Łączenie obowiązków w pracy i domu

Gość wyjaśnił, że kobiety mają większą i bardziej wytrzymałą konstrukcję psychiczną od mężczyzn. - Kobiety są w stanie zatrzymać się w punktach, gdzie inni mężczyźni uciekają w popłochu – mówił.

Krool zdradził, że od swoich klientek nauczył się, że moment kiedy one już mogą sobie pozwolić wrócić do życia zawodowego zawsze definiują go jako moment, żeby w końcu zająć się sobą. - Część tych pań ma przeświadczenie, że one robią coś dla dzieci i w pewnym momencie mają efekt wypalenia, polegający na tym, że całe życie robiły coś dla kogoś i nagle mają tego dość – ocenił.

Gość zaznaczył, że te panie szczególny nacisk kładą na to, czy zatrudnienie się na danym stanowisku coś wniesie w ich życie.

- Trudno jest wygenerować jedną radę dla wszystkich pań - przyznał Krool.

- Widzę, że część kobiet źle znosi to wszystko. Widać po paniach, że porody, wychowanie mają prawo wnieść nieodwracalne zmiany, które mogą uniemożliwiać dalszą karierę – tłumaczył.

Gość przyznał, że 10-15 lat to jest długi okres. - Jeżeli ktoś w tym okresie wykształcił w sobie postawę mistrza, to dla niego wejście w zmianę będzie oznaczać wejście w rolę ucznia. Problem z wyjściem z jednej roli, a wejście w drugą rolę jest problemem iście aktorskim. Bariera, która w tym momencie się pojawia jest wewnętrzna - mówił Krool.

Zaznaczył, że tłumaczenie tego dziećmi, mężem, domem nie ma sensu. - Bariera jest gdzieś w środku. Bariera z reguły dotyka dwóch stanów emocjonalnych. Czy ona sobie radzi z bezradnością i jak sobie radzi z bezsilnością. To są dwie kompetencje emocjonalne, które mogły nie być przedmiotem edukacji wcześniej – stwierdził gość.

- Zrobienie czegoś dla siebie może oznaczać, ze pani wchodząc w rolę ucznia ma prawo mieć z tym problem – dodał.

Gość tłumaczył, że są panie, które mają trójkę dzieci i mimo to postawiły firmę na nogi i są wysoko postawionymi decydentkami. - Czasami sprawa związana z tym, że jest to bariera jest przeszacowana – mówił.

- Zazwyczaj u ww. pań występuje silne zainteresowanie, ciekawość tego, co będzie potem, kiedy minie 6-18 miesięcy po urodzeniu dziecka – dodał.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Praca
Rząd odpowiada na plany masowych zwolnień w firmach. 50 mln zł wsparcia
Praca
Trudno dzisiaj zagonić pracownika do biura. Szczególnie w piątek
Praca
Tego powinni się uczyć przyszli menedżerowie AI
Praca
Depresja pracowników kosztuje firmy miliardy złotych. Straty są coraz większe
Praca
Rekordowa liczba studenckich staży w Programie Kariera