Raport przygotowany przez Fundację Court Watch Polska miał dać odpowiedź na pytanie, skąd się biorą sędziowie. Jego publikacja dziś nie jest przypadkowa. Fundacja zbadała, jak Krajowa Rada Sądownictwa dokonywała selekcji kandydatów, czym się kierowała i kim były osoby, które wybierała do pełnienia służby sędziowskiej.
Dlaczego akurat te zagadnienia? Uwagę Fundacji zwróciły wyniki badań Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa przeprowadzone na sędziach większości europejskich krajów. Zaledwie jedna trzecia biorących udział w badaniu sędziów z Polski była zdania, że w naszym kraju procedura wyboru sędziów jest transparentna. Badanie składało się z dwóch części: pierwsza miała charakter analizy ilościowej – podstawą były uchwały o powołaniu na stanowiska sędziowskie w sądach w latach 2014–2017. Druga część miała charakter wyłącznie jakościowy.
Korona to fikcja
Co wynika z badania? Po pierwsze, że idea zawodu sędziego jako korony zawodów prawniczych jest w Polsce fikcją. Dowód? Średnia wieku osób, które obejmują pierwsze stanowisko sędziowskie, wynosi 36 lat. Droga do zawodu sędziego w Polsce w ostatnich latach prowadziła przez stanowisko asystenta lub referendarza; tylko co dziesiąty sędzia rejonowy rekrutował się spośród przedstawicieli innych zawodów prawniczych. Powołanie do wyższych szczebli sądownictwa powszechnego zarezerwowane było w zasadzie dla sędziów sądów niższych instancji; na 250 przebadanych przypadków tylko w trzech Rada przedstawiła prezydentowi wniosek o powołanie do sądu okręgowego lub apelacyjnego osoby, która wcześniej nie była sędzią.
Po drugie, że proces wyłaniania najlepszych kandydatów na wolne stanowiska sędziowskie cierpi na poważny deficyt transparentności i obiektywizmu.
Kryteria i przesłanki, którymi ostatecznie się kierują dokonujący selekcji członkowie Rady, ważąc poszczególne zalety kandydatów, nie są dla nich zrozumiałe i przewidywalne. Rada najczęściej podejmuje decyzje na podstawie ocen i opinii wystawianych kandydatom przez lokalne środowisko sędziowskie. Sporadycznie uzupełnia tę wiedzę, zapraszając ich na rozmowę. Uzasadnienia wyboru zawarte w uchwałach Rady nie dostarczają kandydatom dostatecznej informacji zwrotnej, która mogłaby umożliwić im zrozumienie decyzji. W procesie wyboru i awansowania sędziów nie wykorzystuje się osiągnięć nauki o zarządzaniu zasobami ludzkimi ani nowoczesnych narzędzi selekcji.