Prezydent wysłuchał polityków

25 września poznamy ostateczny kształt ustaw sądowych, nad którymi pracuje Pałac Prezydencki.

Aktualizacja: 13.09.2017 20:24 Publikacja: 13.09.2017 19:31

Beata Mazurek i Ryszard Terlecki z PiS nie byli entuzjastyczni po rozmowie z Andrzejem Dudą

Beata Mazurek i Ryszard Terlecki z PiS nie byli entuzjastyczni po rozmowie z Andrzejem Dudą

Foto: PAP, Marcin Obara

Seria spotkań w Pałacu Prezydenckim w sprawie reformy sądownictwa nie była może politycznym przełomem, ale rozpoczęła na dobre kolejny etap rozgrywki wokół jednego z najważniejszych tematów tego roku. Od 13.30 w Pałacu pojawiali się kolejno przedstawiciele PiS, PO, Kukiz'15, Nowoczesnej i PSL, by rozmawiać o planach prezydenta Dudy.

Opozycja przed spotkaniami nie deklarowała wielkiego optymizmu. – Idziemy do prezydenta nieco sceptyczni; chcemy go namówić do prawdziwych szerokich konsultacji – powiedział w Sejmie Ryszard Petru. Borys Budka, wiceprzewodniczący PO, jednoznacznie w poniedziałkowym programie #RZECZoPOLITYCE określał cele spotkania ze strony jego formacji. – Chcemy pokazać prezydentowi i powiedzieć, że żadne z projektów PiS nic nie reformują, nie zmieniają nic – powiedział. Żaden z klubów nie zbojkotował spotkania, opozycja podkreślała też, że ma własne pomysły. – Idziemy z propozycjami kompleksowej reformy. Sąd Najwyższy i KRS to za mało – mówił w środę lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

Najbardziej oszczędni w komentarzach byli przedstawiciele delegacji PiS. – W jaki sposób my chcieliśmy przeprowadzić reformę, państwo wiecie, pan prezydent wie, teraz czas na to, byśmy dowiedzieli się, jaką propozycję przedłoży pan prezydent – powiedziała Beata Mazurek przed spotkaniem.

Bez Ziobry

Do prezydenta wybrali się też Ryszard Terlecki, Stanisław Piotrowicz i Arkadiusz Mularczyk, czyli rozmowy odbyły się bez oficjalnych przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości. Współpracownicy Ziobry w ostatnich dniach oficjalnie i nieoficjalnie przyznawali, że nie mają żadnych informacji o kształcie reform, a osoba prof. Michała Królikowskiego budzi ich głęboki sceptycyzm.

Politycy PiS zachowywali ostrożny optymizm. – Rozmowa była pożyteczna – stwierdził wicemarszałek i szef Klubu PiS Ryszard Terlecki. Dodał też, że omawiane były pewne szczegółowe propozycje, ale to nie czas, by mówić o nich publicznie. Padła też data 25 września: zakończenie prac nad ustawami. – Atmosfera spotkania z PiS była dobra – podkreśla nasz rozmówca z Pałacu Prezydenckiego.

Politycy Kukiz'15 też są zadowoleni z rozmów. – Okazało się, że wiele propozycji, które prezydent przedstawił, jest zgodnych z naszymi postulatami. Np. ten, by kandydatów do KRS mogli wskazywać obywatele. Atmosfera była bardzo merytoryczna – mówi nam poseł Grzegorz Długi. – Prezydent przedstawi dwa projekty ustaw. Są one ogromnym postępem – podkreślał i zastrzegł, że dwa elementy zaproponowane w środę budzą zastrzeżenia. Jak jednak stwierdził, w rozmowie z „Rz", nie jest to moment, by mówić o szczegółach.

Ponowne weto?

Od kilku tygodni najczęściej analizowany scenariusz w Warszawie dotyczy utraty kontroli przez prezydenta nad jego projektami w chwili, gdy trafią do Sejmu. Z tego punktu widzenia najważniejsza wydaje się deklaracja prezydenta Dudy, o której powiedział po spotkaniu lider PO Grzegorz Schetyna. – Bierzemy pod uwagę wariant, że ustawy ulegną w Sejmie poważnej zmianie. Usłyszeliśmy wtedy, że prezydent Duda gwarantuje jakość tego procesu i tych projektów. Jeżeli praca pójdzie w tę stronę, z jaką mieliśmy do czynienia ostatnio, to prezydent powtórnie jest w stanie zawetować te ustawy – relacjonował lider największej partii opozycyjnej. Zapewnił też, że PO jest gotowa do prac nad ustawami, a celem jest to, by sądy pozostały niezależne. Schetyna stwierdził też, że zwrócił się do prezydenta Dudy o zwołanie RBN ws. Antoniego Macierewicza m.in. na tle informacji z książki Tomasza Piątka. Jak relacjonował Schetyna, prezydent powiedział, że „rozważy" prośbę o zwołanie Rady.

Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii