Narkotykowe grupy wybierają hurt, nie detal

O blisko 4,2 tys., do ponad 64 tys., wzrosła w ubiegłym roku liczba przestępstw narkotykowych. To wciąż domena zorganizowanych gangów.

Aktualizacja: 23.05.2018 20:17 Publikacja: 23.05.2018 19:55

Liczba przestępstw związanych ze sprzedażą narkotyków wzrosła o jedną trzecią.

Liczba przestępstw związanych ze sprzedażą narkotyków wzrosła o jedną trzecią.

Foto: Policja

Narkobiznes wciąż stanowi żyłę złota dla trudniących się nim dilerów i gangów.

Liczba przestępstw dotyczących handlu narkotykami wzrosła o 33 proc. – wynika ze szczegółowych danych Komendy Głównej Policji przygotowanych dla „Rzeczpospolitej". Inny zauważalny trend: zorganizowane grupy nastawiają się na hurtowe ilości środków odurzających.

– Obecnie istnieje „przemysł" przestępczy związany z produkcją i przemytem narkotyków. Kiedyś było przedsięwzięcie o charakterze chałupniczym, dzisiaj zajmują się nim na dużą skalę zorganizowane grupy przestępcze – przyznaje prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

Biorą się za duże ilości

Za sprzedaż narkotyków dla zysku grozi 10 lat pozbawienia wolności, za wprowadzanie do obrotu znacznej ilości środków odurzających – do 12 lat. Jednak pokusa zysku sprawia, że surowe kary najwyraźniej nie wszystkich odstraszają.

Z danych KGP wynika, że w ubiegłym roku w kraju stwierdzono ponad 64,5 tys. przestępstw narkotykowych, czyli o blisko 4,2 tys. więcej niż w 2016 roku. Z tego połowa (blisko 32,5 tys. czynów) dotyczyła posiadania narkotyków.

O ponad jedną trzecią – z 7,9 tys. do 10,5 tys. – wzrosła w minionym roku liczba ujawnionych przestępstw handlu środkami odurzającymi. Nieco rzadziej sprawcy dostawali zarzuty za sprzedaż narkotyków małoletnim (stwierdzono ponad 1,1 tys. takich czynów – to o 109 mniej niż w 2016 r.). Wypadków mniejszej wagi było 1,1 tys. (spadek o 200).

Wzrostowa tendencja dotyczy także wprowadzania do obrotu „znacznej ilości" narkotyków (takich czynów stwierdzono 1,4 tys. – to o 250 więcej niż w 2016 r.), za czym kryją się gangi trudniące się narkobiznesem na dużą skalę.

Tylko w tym roku Centralne Biuro Śledcze Policji rozbiło kilka takich gangów m.in. pseudokibiców.

Zlikwidowana w marcu grupa w ciągu półtora roku przemyciła z Hiszpanii i Holandii 15 ton marihuany o hurtowej wartości 250 mln zł. W laboratoriach w kraju wyprodukowała 300 kg amfetaminy wartej ok. 3 mln.

Z kolei 25 kg marihuany przechowywał w pudłach na balkonie niejaki Mirosław Z. To ilość pozwalająca przygotować 50 tys. porcji wartości ok. miliona złotych.

O 14 proc. więcej

Z raportu CBŚP wynika, że w 2017 r. z handlu, produkcji i przemytu narkotyków żyło 336 gangów – o 46 więcej niż w 2016 r., co świadczy o rosnącym zainteresowaniu tego typu nielegalną działalnością.

– Przestępczość narkotykowa obok ekonomicznej stanowi podstawowe źródło dochodu zorganizowanych grup przestępczych. Rozbijamy ich coraz więcej – przyznaje Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.

Co ciekawe, tam, gdzie za „nakłanianiem do użycia" nie kryły się pieniądze, w minionym roku liczba przestępstw spadła o ponad pół tysiąca.

Policja uważa, że wyższe statystyki przestępstw narkotykowych to efekt jej większej skuteczności – średnia wykrywalność tego typu czynów w kraju wynosiła w zeszłym roku 96,7 proc. – Sprawniej wychwytujemy zarówno drobnych dilerów, jak i zorganizowane grupy. Przestępstw narkotykowych czy korupcyjnych nikt z własnej inicjatywy nie zgłasza – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik KGP.

Zgadza się z tym prof. Brunon Hołyst. – Nasycenie kryminalne narkotykami jest względnie stałe, a to, że ujawnia się więcej tego rodzaju przestępstw, wynika z większej aktywności policji w tym zakresie – uważa kryminolog. Jak dodaje, z badań, jakie niedawno przeprowadził, wynika, że rozwój narkobiznesu jest uzależniony także od relacji między złotówką a dolarem, co świadczy o tym, że część narkotyków pochodzi z Ameryki Południowej.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: g.zawadka@rp.pl

Narkobiznes wciąż stanowi żyłę złota dla trudniących się nim dilerów i gangów.

Liczba przestępstw dotyczących handlu narkotykami wzrosła o 33 proc. – wynika ze szczegółowych danych Komendy Głównej Policji przygotowanych dla „Rzeczpospolitej". Inny zauważalny trend: zorganizowane grupy nastawiają się na hurtowe ilości środków odurzających.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany