Wiesław Johann: Nie podzielam krytycznych głosów ws. KRS

- Prezydentowi Andrzejowi Dudzie zależało, przede wszystkim na tym, żeby zachować pewną proporcję. Zawsze zwracał na to uwagę. Nie podzielam wielu krytycznych głosów, które są kierowane pod adresem obu ustaw (reformujących sądownictwo) - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego.

Aktualizacja: 19.01.2018 12:31 Publikacja: 19.01.2018 10:00

Wiesław Johann: Nie podzielam krytycznych głosów ws. KRS

Foto: rp.pl

Johann wypowiedział się na temat podpisania przez prezydenta ustaw o SN i KRS. – Poczekajmy, zobaczmy jak te ustawy będą funkcjonowały w praktyce. Nie podzielam wielu krytycznych głosów, które są kierowane pod adresem obu ustaw, przede wszystkim o KRS-ie. (...) Pewne zastrzeżenia mam, ale wychodzę z założenia, że każdy akt prawny musi się sprawdzić w praktyce – powiedział.

- Prezydentowi zależało, przede wszystkim na tym, żeby zachować pewną proporcję. Zawsze zwracał na to uwagę. Trzeba pamiętać, że mamy trójpodział władzy, że ta władza sądownicza, wykonawcza i ustawodawcza funkcjonują w państwie równolegle, mają określone kompetencje (...) Nie może władza wykonawcza wkraczać w kompetencje władzy sądowniczej, ale żyjemy w takiej rzeczywistości, że to jest zupełnie naturalne i oczywiste, że te władze muszą ze sobą współdziałać – ocenił.

<

 

- Mnie często zadziwiają te głosy, że ustawa jest niekonstytucyjna. Jeśli się mówi o niekonstytucyjności, to trzeba wskazać na czym ta niekonstytucyjność polega. (...) Dla mnie ważne jest to, że jeżeli się mówi o niekonstytucyjności to trzeba wskazać konkretny przepis, ale i wzorzec konstytucyjny, z jaką normą konstytucyjną jest niezgodny. (...) Mnie bardziej interesują te przepisy dotyczące KRS. Tu, nie widzę jakichś znaczących rozbieżności między treścią ustawy a zadaniami – dodał.

Pytany przez Jacka Nizinkiewicza czy TK jest ciałem niezależnym, powiedział że nie odpowie na to pytanie. - Sprawdzajmy ludzi w praktyce, jak są realizowane te powinności, te zadania, te kompetencje, które wynikają z Konstytucji – oznajmił.

Johann powiedział, że prezes Sądu Najwyższego powinna dotrwać na stanowisku do końca kadencji oraz, że było mu przykro, kiedy usłyszał o rezygnacji sędziego Dariusza Zawistowskiego ze stanowiska szefa KRS. - Był wyjątkowo sprawnym organizatorem i muszę powiedzieć, że znakomicie mi się z nim współpracowało, pomimo, że różniły nas poglądy polityczne – dodał.

Sędzia Johann wyraził również swoją opinie na temat byłego rzecznika prasowego KRS Waldemara Żurka. - Moim zdaniem sędzia Żurek jako rzecznik prasowy zarówno KRS i Sądu Krakowskiego reprezentował swoje polityczne poglądy. Muszę powiedzieć, że zwracałem na to uwagę. Rzecznik prasowy ma przedstawić to, co dzieje się w instytucji, do czego jest upoważniony przez przewodniczącego. Tutaj te kompetencje sędzia przekroczył – powiedział Wiesław Johann.

Johann wypowiedział się na temat podpisania przez prezydenta ustaw o SN i KRS. – Poczekajmy, zobaczmy jak te ustawy będą funkcjonowały w praktyce. Nie podzielam wielu krytycznych głosów, które są kierowane pod adresem obu ustaw, przede wszystkim o KRS-ie. (...) Pewne zastrzeżenia mam, ale wychodzę z założenia, że każdy akt prawny musi się sprawdzić w praktyce – powiedział.

- Prezydentowi zależało, przede wszystkim na tym, żeby zachować pewną proporcję. Zawsze zwracał na to uwagę. Trzeba pamiętać, że mamy trójpodział władzy, że ta władza sądownicza, wykonawcza i ustawodawcza funkcjonują w państwie równolegle, mają określone kompetencje (...) Nie może władza wykonawcza wkraczać w kompetencje władzy sądowniczej, ale żyjemy w takiej rzeczywistości, że to jest zupełnie naturalne i oczywiste, że te władze muszą ze sobą współdziałać – ocenił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?