Funkcjonariusze CBŚP skonfiskowali ponad trzy tony haszyszu, i ponad pół tony substancji o nazwie APAA, wykorzystywanej do produkcji środków odurzających. Rozbili również zorganizowaną grupę przestępczą, która na wielką skalę zajmowała się przemytem i produkcją narkotyków oraz prekursorów. Gang działał na Dolnym Śląsku.
O udaremnieniu gigantycznego przemytu poinformowali na konferencji prasowej w MSWiA wiceszef resortu Jarosław Zieliński, komendant główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk, oraz szef Centralnego Biura Śledczego Policji insp. Kamil Bracha.
Haszysz, dotarł do Polski drogą morską, pochodził z Pakistanu, a zawierający je kontener wpłynął do portu w Gdyni w maju tego roku. Narkotyki spakowane były w foliowe pakiety, ułożone w 100 kartonach, a te z kolei były ukryte w kontenerze za opakowaniami z pościelą.
– Czarnorynkowa wartość zatrzymanych materiałów to według szacunków Policji ponad 60 mln zł, ale gdyby doszło do sprzedaży ulicznej, to wartość mogłaby wynosić nawet 100 mln zł – powiedział wiceminister Jarosław Zieliński. Jak zaznaczył, gdyby substancje trafiły na rynek, mogłyby dotrzeć nawet do 30 mln osób.
Uderzenie w gang, który stał za przemytem policjanci CBŚP przeprowadzili w poniedziałek i wtorek na terenie województwa dolnośląskiego. W efekcie zatrzymali cztery osoby.
Śledztwo nadzorował Dolnośląski Wydział do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.
Jak zaznaczył Komendant CBŚP, inspektor Kamil Bracha, grupa była dobrze zorganizowana. - Żeby ukryć przemyt narkotyków zakładano nawet firmy działające między innymi w branży tekstylnej – podkreślił Bracha.