O czym rozmawiano w Brukseli? Jednym z głównych tematów była sprawa skargi nadzwyczajnej i obawa Komisji Europejskiej, że będzie to zbyt powszechnie stosowany instrument prawny. Mówiono też o kwestii asesorów i Krajowej Radzie Sądownictwa.
- Dialog jest kontynuowany, rozmawialiśmy między innymi o skardze nadzwyczajnej. Będziemy dostosowywać ten instrument, by odpowiedzieć na rekomendacje Komisji - zapowiedział Jacek Czaputowicz.
Minister dodał, że w rozmowach na temat skargi nadzwyczajnej uczestniczy zespół prezydenta Andrzeja Dudy. - Mamy informację z Sejmu, że posłowie złożyli projekt ustawy, która modyfikuje przesłanki złożenia skargi nadzwyczajnej. Zgodnie z oczekiwaniami Komisji Europejskiej, pojawiła się tam zasada demokratycznego państwa prawnego, której przestrzeganie ma być jedną z przesłanek uzasadniających skorzystanie z tego nadzwyczajnego środka - tłumaczyła Anna Surówka-Pasek, podsekretarz stanu z Kancelarii Prezydenta RP.
Czaputowicz dodał, że "w tej poprawce jest też ograniczane grono podmiotów, które mogą wyjść z inicjatywą (skargi) - do Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich". - To kolejny element zawężający możliwość użycia tego instrumentu, który ma charakter zupełnie nadzwyczajny. Przekonywaliśmy do tego. Czy przekonaliśmy? Nie jestem w stanie tego ocenić - stwierdził szef MSZ.
- Frans Timmermans powiedział, że zapozna się z tymi argumentami, zobaczymy, jak to prawo jest sformułowane i podejmie właściwą decyzję, co do kontynuowania dalszego dialogu i ewentualnie do uchylenia czy też wycofania art. 7, czego byśmy oczekiwali - dodał Czaputowicz. - Chcemy wykazać pewne otwarcie na postulaty Komisji po to, żeby zamknąć tę sprawę, zająć się sprawami innymi, ważnymi w UE takimi jak budżet - zadeklarował.