Adam Bielan: To gest w stronę KE. Decyzja już jakiś czas temu

- Rewolucja to jest zdecydowanie za duże słowo - powiedział Adam Bielan, wicemarszałek Senatu, komentując projekty ustaw dotyczące KRS i Trybunały Konstytucyjnego. - Ale wykonujemy pewne gesty pod adresem naszych partnerów z Komisji Europejskiej - zaznaczył.

Aktualizacja: 22.03.2018 21:19 Publikacja: 22.03.2018 21:00

Adam Bielan: To gest w stronę KE. Decyzja już jakiś czas temu

Foto: Fotorzepa/ Robert Gardziński

- Toczy się od kilku tygodni intensywny dialog między naszym rządem, reprezentowanym przez premiera (Mateusza) Morawieckiego, pana ministra (spraw zagranicznych, Jacka) Czaputowicza, wiceministra (Konrada) Szymańskiego i naszego ambasadora Andrzeja Sadosia, a urzędnikami Komisji Europejskiej i te projekty, które zostały dzisiaj złożone do laski marszałkowskiej, mam nadzieję zostaną wkrótce przyjęte przez parlament, są elementem tego dialogu - wyjaśniał Bielan.

Wicemarszałek podkreślił, że rząd "nie jest na pasku Brukseli". - To są projekty, które są wynikiem decyzji, które zapadły już jakiś czas temu - mówił, nie chcąc wyjaśnić, kiedy dokładnie zapadła decyzja o złożeniu ich do Sejmu.

Bielan zaznaczył, że nie wszyscy posłowie PiS wiedzieli o przygotowywanych projektach, ale wiedział o nich m.in. minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Ja rozmawiałem dzisiaj dwukrotnie przez telefon z panem ministrem Ziobro i nie był on niczym zdziwiony, niczemu się nie dziwił. Są to projekty przez niego akceptowane i częściowo przygotowane - mówił polityk w TVN24.

- Nie wszyscy posłowie są wprowadzeni w szczegóły tych negocjacji (z Komisją Europejską). Natomiast one się toczą już od wielu, wielu tygodni. 8 marca było bardzo ważne spotkanie premiera Morawieckiego z przewoniczącym (Komisji Europejskiej, Jeanem-Claudem) Junckerem, ale również wiceprzewodniczącym (Fransem) Timmermansem. Dzisiejsza wizyta premiera w Brukseli, co warto podkreślić, nie jest związana z tą dyskusją na temat tej procedury związanej z artykułem 7.1 (Traktatu o UE), bo to jest szczyt Unii Europejskiej poświęcony zupełnie innym tematom - powiedział Bielan.

Pytany, czy gest PiS-u jest efektem wizyty w Warszawie kanclerz Niemiec Angeli Merkel, wicemarszałek powiedział, że wprawdzie nie brał udziału w spotkaniu z nią, natomiast rząd toczy dialog z urzędnikami Komisji Europejskiej, a nie poszczególnymi państwami.

- To jest przede wszystkim decyzja rządu (...) Oczywiście Jarosław Kaczyński jako lider naszego obozu, szef większości w parlamencie, jest wprowadzony we wszystkie szczegóły - zaznaczył Bielan, dodając, że decydującą rolę w rozmowach z Brukselą odgrywa premier. - Negocjuje w tej sprawie z Komisją Europejską, jeździ regularnie do Brukseli - wyjaśniał.

- Toczy się od kilku tygodni intensywny dialog między naszym rządem, reprezentowanym przez premiera (Mateusza) Morawieckiego, pana ministra (spraw zagranicznych, Jacka) Czaputowicza, wiceministra (Konrada) Szymańskiego i naszego ambasadora Andrzeja Sadosia, a urzędnikami Komisji Europejskiej i te projekty, które zostały dzisiaj złożone do laski marszałkowskiej, mam nadzieję zostaną wkrótce przyjęte przez parlament, są elementem tego dialogu - wyjaśniał Bielan.

Wicemarszałek podkreślił, że rząd "nie jest na pasku Brukseli". - To są projekty, które są wynikiem decyzji, które zapadły już jakiś czas temu - mówił, nie chcąc wyjaśnić, kiedy dokładnie zapadła decyzja o złożeniu ich do Sejmu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii