Rafał Trzaskowski: Większość Polaków czuje się rozczarowana propozycjami prezydenta

- Widzimy zdjęcia z całej Polski, widzimy, że jest mobilizacja, dlatego że większość Polaków czuje się - delikatnie mówiąc - rozczarowana tymi propozycjami pana prezydenta Dudy - powiedział Rafał Trzaskowski, poseł Platformy Obywatelskiej, komentując niedzielne protesty w obronie sądów, które odbyły się w części polskich miast.

Aktualizacja: 01.10.2017 22:53 Publikacja: 01.10.2017 22:47

Rafał Trzaskowski: Większość Polaków czuje się rozczarowana propozycjami prezydenta

Foto: tv.rp.pl

Przed sądami w całym kraju odbywały się w niedzielę protesty związane z reformą sądownictwa. Demonstranci pod hasłem "Suweren mówi nie" krytykowali przygotowane przez prezydenta projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. - Chcemy konkretnej dyskusji o reformie sądów, a nie dyskusji "billboardowej" - apelowano.

Przeczytaj » W całym kraju protesty w obronie sądów

- Prezydent zawetował dwie ustawy, które były skandaliczne, które doprowadzały do tego, że mielibyśmy tak naprawdę koniec trójpodziału władzy, natomiast niestety proponuje rozwiązania, które są także złe - ocenił Trzaskowski w TVN24.

- Być może, tak jak większość specjalistów, konstytucjonalistów, ważąc rację mówi, że one są one są trochę mniej złe i trochę mniej bezczelne propozycję się tam znalazły, niż te, które proponował minister Ziobro. Niemniej jednak jeżeli się wczytamy w te wstępne propozycje to niestety mamy do czynienia przede wszystkim z - dalej - upolitycznieniem wymiaru sprawiedliwości, ponieważ według tych projektów pana prezydenta to politycy mają wybierać w KRS-ie, a później to politycy będą mieli wpływ na to, jacy sędziowie będą podejmować te najważniejsze decyzje - mówił polityk.

Zdaniem posła PO nie jest to jedyne zagrożenie w nowych projektach ustaw. - Jest tam jeszcze wiele innych niepokojących kwestii - skracanie ewentualne kadencji sędziów Sądu Najwyższego w związku z tym, że osiągną pewien wiek, tworzenie nowej izby w Sadzie Najwyższym, która miałaby oceniać m.in. legalność wyborów... - wyliczał. W tej ostatniej, według Trzaskowskiego, z powodu obłożenia pracą dotychczasowych sędziów prawdopodobnie znaleźliby się nowi, być może "z powołania politycznego".

- My bierzemy udział w tych protestach jako obywatele. Jeżeli jest motywacja taka, która sprzeciwia się przeciwko tym złym projektom ustaw i do tego mobilizują się obywatele, to ich wspieramy w sposób obywatelski. Tam nie powinno być dzisiaj barw partyjnych, natomiast są tam oczywiście politycy opozycji - powiedział Trzaskowski, nawiązując do niedzielnych protestów.

- To, co proponuje nam Prawo i Sprawiedliwość, zwłaszcza w ustawach o KRS-ie i Sądzie Najwyższym, nie ma nic wspólnego z prawdziwą reformą sądów - ocenił Rafał Trzaskowski.

Przed sądami w całym kraju odbywały się w niedzielę protesty związane z reformą sądownictwa. Demonstranci pod hasłem "Suweren mówi nie" krytykowali przygotowane przez prezydenta projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. - Chcemy konkretnej dyskusji o reformie sądów, a nie dyskusji "billboardowej" - apelowano.

Przeczytaj » W całym kraju protesty w obronie sądów

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?