- Wiązałbym więc te weta z wejściem polityki do Pałacu. Nie bez znaczenia jest to, że Łapiński pozostawał w ostrym konflikcie z Ryszardem Terleckim i Beatą Mazurek, był sekowany i anihilowany politycznie, więc de facto uciekał z Sejmu - dodał Schetyna.

- Jeżeli prezydent w kolejnych dniach wycofa się, wróci do jazdy na wodnym skuterze w Juracie, to będzie oznaczało, że robi krok wstecz, nie chce więcej się angażować, bo uważa, że to, co zrobił, było heroiczne, ale już wystarczy - stwierdził lider PO.

Zapowiedział jednocześnie, że posłowie jego partii pozostają w gotowości na ewentualność, gdyby marszałek Marek Kuchciński magle zwołał posiedzenie Sejmu, w celu odrzucenia prezydenckich wet. - Dlatego nie zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie typowego sezonu urlopowego. Jesteśmy cały czas w Sejmie lub blisko Sejmu, ci, którzy muszą być poza Warszawą, są zaledwie kilka godzin drogi od stolicy, nie dalej - powiedział.

Cały wywiad z Grzegorzem Schetyną opublikuje w środę tygodnik "Polityka".