Janusz Szewczak: Stanisławowi Piotrowiczowi wolno więcej niż Małgorzacie Gersdorf

- Szereg tych słów, które wypowiadał sędzia Żurek czy pani Gersdorf, absolutnie nie powinny mieć miejsca w ustach prawników i to na tak eksponowanych stanowiskach - powiedział poseł PiS Janusz Szewczak w programie #RZECZoPOLITYCE. Jego zdaniem na więcej może sobie pozwolić Stanisław Piotrowicz, bo jest politykiem.

Aktualizacja: 21.06.2017 10:00 Publikacja: 21.06.2017 09:53

Janusz Szewczak: Stanisławowi Piotrowiczowi wolno więcej niż Małgorzacie Gersdorf

Foto: tv.rp.pl

Polityk PiS powiedział, że nie wie, co "poza chęcią może takiego bycia nadal takim »pączkiem w maśle«" - oporu wymiaru sprawiedliwości przed proponowanymi przez rząd reformami. - Bo to jest przecież jakaś istotna inicjatywa reformy tego systemu sądowniczego, który jest fatalny. Każdy z nas, każdy, kto się zetknął z sądami, z prokuraturą, ma swoje bardzo złe doświadczenia - stwierdził poseł.

 

- To nie jest tak, że my jesteśmy jakąś szczególną wyspą - zauważył Szewczak, zwracając uwagę na sposób powoływania sędziów. - Jest to bardzo różnie rozwiązane w wielu krajach UE. Nie ma co robić z tego dramatu - stwierdził.

Jego zdaniem wymiar sprawiedliwości powinien bardziej współpracować w tworzeniu wspólnego rozwiązania reformy, która "jest konieczna". Skrytykował prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf, za wyrażane przez nią opinię. - Zaczęła od opowiadania o wojnie, że będą ofiary itd. To jest język wojny - skomentował.

Wg Szewczaka na więcej może sobie pozwolić Stanisław Piotrowicz, który w zeszłym tygodniu mówił w Rzeczpospolitej m.in., że "Prawnicy chcą odejść od demokracji na rzecz sędziokracji". - Dobry prawnik, ale to przede wszystkim polityk - stwierdził Szewczak. A politykowi zdaniem posła PiS wolno więcej niż prawnikowi, czy sędziemu.

- To nie jest tak, że środowisko sędziowskie jest bez winy, jest łagodne jak baranek. Wprost przeciwnie. Te kongresy, widzieliśmy, te spotkania, świadczyły o jakimś zupełnym oderwaniu od rzeczywistości, mówienie o tej kaście ludzi wyjątkowych... - mówił poseł.

- Polacy mają złe zdanie o sądach. Generalnie nie mają zaufania do wymiaru sprawiedliwości. To trzeba naprawić, to idzie we właściwym kierunku - dodał.

Dlaczego zatem ustawa o KRS spadła z porządku obrad Sejmu? - Myślę, że to są kwestie dopracowania jakichś szczegółów. To nieprawda, że to jest jakiś dyktat. Przecież były próby porozumienia, wyciągania jakiejś ręki do współpracy, ale ten stary układ sędziowski trzyma się mocno - skonkludował Janusz Szewczak.

Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany
Kraj
Posłowie napiszą nową definicję drzewa. Wskazują na jeden brak w dotychczasowym znaczeniu
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii