Prokuratura Regionalna w Rzeszowie skarży brak zgody Sądu Dyscyplinarnego przy łódzkim Sądzie Apelacyjnym na zatrzymanie prezesa SA w Krakowie. Sąd zgodził się na uchylenie mu immunitetu i postawienie zarzutów, ale nie na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.

Zażalenie za pośrednictwem łódzkiego Sądu Apelacyjnego trafi do Sądu Najwyższego. Prokuratura chce zarzucić Krzysztofowi S. m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przyjęcie korzyści majątkowej co najmniej 376 tys. zł, przekroczenie tym uprawnień związanych z pełnioną funkcją oraz uczestniczenie w tzw. praniu brudnych pieniędzy.