Niedawno, na fali rozważań o żeńskich końcówkach nazw zawodów prawniczych, w jednej z fejsbukowych grup dyskusyjnych rozegrała się debata, której początek dała taka oto wątpliwość: skoro o mężczyźnie można powiedzieć, że jest człowiekiem, to jak nazwać kobietę? Człowieką?
Podchwytliwe
Dyskutanci poczęli snuć arcyciekawe rozważania: „Pierwsza kobieta w kosmosie vs. Pierwszy człowiek na Księżycu", „Proponuję prosty eksperyment. Proszę wyjść na ulicę i krzyknąć „hej człowieku!". Kto się odwróci, a kto nie, to pozostawiam Państwa domyślności", czy – nieco bardziej filozoficznie: - „Kobieta też zwierzę, adwokatura też kobieta, jestem też adwokatem, jakim zwierzęciem jestem?".
Będąc kobietą, nie wątpię we własne człowieczeństwo. Mając jednak w naturę wpisaną potrzebę obracania niedorzeczności w żart i ja, zainspirowawszy się internetową dyskusją, postanowiłam zastanowić się, czy kobieta jest człowiekiem.
Biblia, w niektórych przekładach, zdaje się człowieczeństwu kobiet przeczyć. Tak oto w jednym z nich napisano: „Wtedy zesłał Pan Bóg głęboki sen na człowieka, tak, że zasnął. Potem wyjął jedno z jego żeber i wypełnił ciałem to miejsce. A z żebra, które wyjął z człowieka, ukształtował Pan Bóg kobietę i przyprowadził ją do człowieka" (Biblia Warszawska, 1975). W innym zaś: Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał, wyjął jedno z jego żeber, a miejsce to zapełnił ciałem. Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, mężczyzna powiedział: „Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała! Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta".
Bez rozstrzygnięcia
Pod względem leksykalnym kobieta także do człowieczeństwa nie ma szczęścia. „Człowiek" bowiem, podobnie jak „mężczyzna", to słowa występujące wyłącznie w rodzaju męskim. Dla równowagi jednak przyjąć należałoby, że „osoba" lub „istota ludzka" to słowa zastrzeżone dla płci pięknej. Warto przy tym mieć jednak świadomość, że język nie jest logiczny jak mężczyzna, lecz tak jak kobieta zmienny. Słowo zatem dziś występujące w jednym rodzaju, jutro może występować także w innej formie.