Motyw: czy "Seksmsja" narusza prawa autorskie

"Shrek" to film animowany, który zdobył wielką popularność zarówno u młodszych, jak i u starszych widzów.

Aktualizacja: 29.10.2016 17:41 Publikacja: 29.10.2016 16:24

Aleksandra Sewerynik

Aleksandra Sewerynik

Foto: materiały prasowe, Andrzej Kwedo

Dzieci świetnie się bawiły, oglądając zabawne i ciekawe perypetie głównych bohaterów. Dorośli mieli zaś wielką frajdę, dostrzegając wiele nawiązań do znanych motywów, postaci z bajek, ale także do popkultury, np. do filmu Matrix czy teleturnieju „Randka w ciemno".

W polskiej wersji językowej dodano także motywy z rodzimych filmów, np. słynne zdanie „kobieta mnie bije" z „Seksmisji", które nieprzypadkowo wypowiada osioł, któremu głosu użyczył Jerzy Stuhr.

Te i inne nawiązania dotyczą często niechronionych elementów z innych utworów: pojedynczych zdań, cech stylu czy oryginalnych pomysłów. Te przykłady to typowe inspiracje.

Niejednokrotnie popularność utworu powoduje, że motyw niebudzący wcześniej żadnych skojarzeń nabiera określonego znaczenia. Przykładem może być elegancki, przystojny mężczyzna ubrany w garnitur, pijący martini. Dopiero popularność serii filmów o agencie 007 sprawiła, że postać o takich ogólnych cechach i zachowaniu jednoznacznie kojarzy się z agentem Jej Królewskiej Mości Jamesem Bondem.

Inspiracja polega na korzystaniu z niechronionych elementów innego utworu. Można zatem wskazać, że jeżeli nawiązanie nie przekracza granic inspiracji, to nie tworzy żadnych ryzyk prawnych wynikających z prawa autorskiego. Czy rzeczywiście tak jest?

Na prawo autorskie składają się uprawnienia osobiste i majątkowe. Te drugie odnoszą się jedynie do dzieł oraz ich fragmentów lub elementów, które są przejawem działalności twórczej o indywidualnym charakterze. Inspiracja zatem nie może naruszyć autorskich praw majątkowych, bo odnosi się z założenia do niechronionych części utworu.

Inaczej jest z uprawnieniami osobistymi, które zgodnie z art. 16 pr. aut. chronią nieograniczoną w czasie i niezbywalną więź twórcy z utworem, a w szczególności np. prawo do autorstwa utworu i prawo do rzetelnego wykorzystania utworu.

Co ważne, zgodnie z literalnym brzmieniem przepisu ochronie podlega nie utwór, ale więź twórcy z utworem, zaś katalog poszczególnych uprawnień osobistych jest otwarty. Można zatem wskazać, że do naruszenia autorskich praw osobistych może prowadzić każde zdarzenie, które narusza ową więź twórcy z utworem. I niekoniecznie musi ono odnosić się do uprawnień wprost wskazanych w art. 16 pr. aut.

W praktyce problematyczne są szczególnie sytuacje, w których powszechnie stosowany dotąd motyw lub zdanie zyskuje określone, mocne skojarzenia kulturowe – ze względu na wielką popularność utworu. Tak jak wspomniana postać eleganckiego mężczyzny pijącego martini czy zdanie „kobieta mnie bije". Czy można powiedzieć, że popularność serii filmów z agentem Jamesem Bondem lub filmu „Seksmisja" sprawia, że wykorzystanie samych motywów może naruszyć autorskie prawa osobiste?

Zgodnie z art. 1 pr. aut. wartość utworu nie ma znaczenia dla jego ochrony. Tak samo jest z jego popularnością. Nie może ona być przesłanką analizy danej sprawy pod kątem naruszenia przepisów prawa autorskiego. Jeżeli zatem inspiracja polega na wykorzystaniu takiego niechronionego, acz popularnego i jednoznacznie kojarzonego motywu, nie może być uznana za naruszającą autorskie prawa osobiste, chyba że narusza więź twórcy z utworem, z którego pochodzi.

Przy czym moim zdaniem ważne jest, by kryteria oceny naruszenia tej więzi były maksymalnie oddalone od psychicznych i subiektywnych przeżyć autora. Ustawodawca w art. 16 pr. aut. wskazuje przede wszystkim na uprawnienia odnoszące się do stanu faktycznego (np. f kto jest autorem utworu, a nie odczuć danej osoby w tym zakresie) lub oświadczeń woli autora (decyzja co do sposobu oznaczania utworu, decyzja o pierwszym udostępnieniu utworu publiczności). Nie przyznaje uprawnienia do dowolnego, autorytarnego blokowania zmian w utworze, wymaga jedynie, by nie naruszały one treści i formy utworu, ani nie prowadziły do jego nierzetelnego wykorzystania. Tak samo powinny być oceniane inne naruszenia więzi twórcy z utworem. Powinny bardziej odnosić się do jego cech, obiektywnej treści niż do stosunku psychicznego i uczuciowego twórcy. Godność i dobre imię autora, a także twórczość artystyczna są przecież chronione przez przepisy prawa cywilnego o dobrach osobistych. A nieuczciwe czerpanie z renomy może stanowić czyn nieuczciwej konkurencji.

W tym kontekście można wskazać, że inspiracja niezwykle rzadko i wyjątkowo prowadzi do naruszenia autorskich praw osobistych. Bardziej adekwatna może być ochrona oparta na innych podstawach prawnych. Najważniejsze zaś jest, by dokonując oceny opartej na przepisach prawa autorskiego, dogłębnie przemyśleć koncepcję ochrony więzi twórcy z utworem.

Jak by powiedział Shrek, autorskie prawa osobiste są jak cebula. Mają wiele warstw.

Autorka jest prawnikiem, dyrygentem chóralnym. Współpracuje z kancelarią Hasik i Partnerzy

Dzieci świetnie się bawiły, oglądając zabawne i ciekawe perypetie głównych bohaterów. Dorośli mieli zaś wielką frajdę, dostrzegając wiele nawiązań do znanych motywów, postaci z bajek, ale także do popkultury, np. do filmu Matrix czy teleturnieju „Randka w ciemno".

W polskiej wersji językowej dodano także motywy z rodzimych filmów, np. słynne zdanie „kobieta mnie bije" z „Seksmisji", które nieprzypadkowo wypowiada osioł, któremu głosu użyczył Jerzy Stuhr.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie
Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd Tuska w sprawie KRS goni króliczka i nie chce go złapać