Kary dla azylantów za kłamstwa przestaną być łagodne

Już niedługo azylantów, którzy kłamali na temat swego wieku i dzięki temu otrzymali łagodniejszą karę, będzie można sądzić na nowo. Jeszcze dekadę temu nikt by nie przypuszczał, że migranci zrewolucjonizują szwedzkie prawo.

Publikacja: 23.07.2017 10:00

Kary dla azylantów za kłamstwa przestaną być łagodne

Foto: Fotolia.com

Dziś prokurator krajowy może wnosić o rozpatrzenie sprawy, gdy pojawią się nowe okoliczności, ale nie jest nią ustalenie, że sprawca był starszy. Teraz te reguły zostaną zmienione. Ministra sprawiedliwości do znowelizowania przepisów przekonał wyrok za gwałt.

We wrześniu w ubiegłego roku imigranci zgwałcili 23-letnią kobietę w Sztokholmie. Sprawcy podali się za młodszych, niż byli. Nie posiadali wszak żadnych dokumentów potwierdzających ich tożsamość. Imigranci twierdzili, że mają od 13 do 16 lat. Ani policja, ani prokurator nie uznali ich oświadczeń za wiarygodne, ale lekarze nie zweryfikowali ich wieku. Sąd rejonowy uznał, że trzech imigrantów jest winnych brutalnego gwałtu z użyciem bardzo znacznej przemocy. Ze względu na ich młody wiek zamiast kary więzienia skazał ich na kilkumiesięczny pobyt w zakładzie poprawczym. Gdy wyrok zaskarżono, jeden z imigrantów, podający, że ma mniej niż 15 lat, został uniewinniony.

Już po wyroku sądu apelacyjnego pojawiła się nowa informacje o „szesnastolatku", który był skazany na dziewięć miesięcy pobytu w zakładzie poprawczym. Okazało się, że on również jest dorosły. Interpol otrzymał dane potwierdzone przez marokańskie władze, które porównały pobrane odciski palców. Także imię i nazwisko, którym chłopak się posługiwał, okazało się pseudonimem. Czwartego, ostatniego, sprawcę zatrzymano dużo później. Mówił, że ma 13 lat. Tym razem przeprowadzono badanie jego wieku. I choć okazało się, że jest o siedem lat starszy, uniknął kary pozbawienia wolności.

Z międzynarodowych dokumentów wynikło więc, że sprawcy mają od 17 do 20 lat. Po ujawnieniu tych informacji prokurator zażądał wszczęcia nowego procesu, by oskarżeni mogli otrzymać surowszą karę. Według orzeczenia sądu apelacyjnego osoba pełnoletnia skazana za brutalny gwałt otrzymałaby karę co najmniej czterech i pół roku więzienia – ocenił prokurator krajowy. Sąd Najwyższy nie wyraził jednak zgody na podjęcie nowej rozprawy. Prawo bowiem nie przewiduje sądzenia za tę samą zbrodnię i wyznaczenia ostrzejszej sankcji ze względu na wyższy wiek sprawcy.

Przypadek ciężkiego przestępstwa seksualnego i wyrok w tej sprawie zbulwersował jednak ministra sprawiedliwości i migracji Morgana Johanssona. Wcześniej ten sam minister oponował przeciwko zaostrzeniu legislacji. Tłumaczył, że w Szwecji nie prowadzi się statystyki odnoszącej się do tego, jak często przybyli bez dokumentów imigranci, którzy dopuścili się przestępstwa, zostali potraktowani ulgowo ze względu na wiek. Zresztą statystyka przestępczości związana z pochodzeniem nie jest w Szwecji dostępna. Teraz jednak takie przypadki stały się bardziej powszechne. I niezależnie od tego, jak jest to powszechne, lukę w legislacji należy wypełnić – podkreślił Johansson.

Projekt prawa zostanie przedstawiony w czerwcu przyszłego roku, a ma zacząć obowiązywać od 2019 r.

Kwestia związana z fałszowaniem tożsamości i powstałe z tego komplikacje to niejedyny przedmiot sporu, który zmienia politykę migracyjną Szwecji. Trzeba także ustalić, jak potraktować przyznane na fałszywych przesłankach wizy dla uchodźców. Według prawa dotyczącego cudzoziemców zezwolenie na pobyt może zostać anulowane, jeżeli obcokrajowiec świadomie podał nieprawdziwe dane, które mogły decydować o przyznaniu wizy. Jednocześnie rozpatrując odwołanie od odmowy prawa pobytu, władze biorą pod uwagę stopień powiązania cudzoziemca ze szwedzkim społeczeństwem, np. czy ma rodzinę, czy studiuje lub czy ma pracę.

O tym, czy osoba ubiegająca się o wizę podała fałszywe informacje lub czy świadomie przemilczała pewne okoliczności, rozstrzyga Agencja ds. Migracji. A nie należy to do łatwych zadań.

Jakkolwiek by było, w kraju obowiązuje zasada, że nie zmienia się decyzji władz na niekorzyść osoby, która uzyskała zezwolenie na pobyt. W praktyce sądów administracyjnych występują jednak przypadki, gdzie sprzyjające migrantom i azylantom decyzje zostały unieważnione, jeżeli opierały się na informacji wprowadzającej władze w błąd. Kwestia ta wciąż jednak pozostaje otwarta.

Autorka jest dziennikarką, wieloletnią korespondentką „Rz" w Szwecji.

Dziś prokurator krajowy może wnosić o rozpatrzenie sprawy, gdy pojawią się nowe okoliczności, ale nie jest nią ustalenie, że sprawca był starszy. Teraz te reguły zostaną zmienione. Ministra sprawiedliwości do znowelizowania przepisów przekonał wyrok za gwałt.

We wrześniu w ubiegłego roku imigranci zgwałcili 23-letnią kobietę w Sztokholmie. Sprawcy podali się za młodszych, niż byli. Nie posiadali wszak żadnych dokumentów potwierdzających ich tożsamość. Imigranci twierdzili, że mają od 13 do 16 lat. Ani policja, ani prokurator nie uznali ich oświadczeń za wiarygodne, ale lekarze nie zweryfikowali ich wieku. Sąd rejonowy uznał, że trzech imigrantów jest winnych brutalnego gwałtu z użyciem bardzo znacznej przemocy. Ze względu na ich młody wiek zamiast kary więzienia skazał ich na kilkumiesięczny pobyt w zakładzie poprawczym. Gdy wyrok zaskarżono, jeden z imigrantów, podający, że ma mniej niż 15 lat, został uniewinniony.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie