Aktualizacja: 10.07.2017 16:13 Publikacja: 10.07.2017 15:52
Foto: AFP
Od kilkunastu miesięcy plac Krasińskich przed samym wejściem do gmachu Sądu Najwyższego stał się miejscem niewybrednej demonstracji, mającej za cel bezpardonową krytykę wymiaru sprawiedliwości i sędziów w Polsce.
Demonstrujący rozbili pod Sądem Najwyższym obóz, który nazwano eufemistycznie miasteczkiem protestu. Z miasteczkiem jednak niewiele ma on wspólnego, przypomina raczej wysypisko. Kilka tygodni temu wzbogacono ekspozycję szpitalnym łóżkiem, muszlą klozetową i innymi gratami.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas