Czy kary mogą być za krótkie

Sądy w Szwecji skazują często na kilkutygodniowe kary pozbawienia wolności. Tak nieznaczne restrykcje są nieodczuwalne dla przestępców. Dlatego powinni oni odbywać karę poza zakładem karnym – uważa Opieka Penitencjarna.

Aktualizacja: 11.06.2017 14:47 Publikacja: 11.06.2017 13:52

Czy kary mogą być za krótkie

Foto: 123RF

W ubiegłym roku sądy w całym kraju skazały 8495 osób na karę więzienia. Z tej grupy 1818 osób otrzymało wyrok pozbawienia wolności na miesiąc lub jeszcze krócej, a 3000 usłyszało werdykt przebywania za kratkami co najwyżej dwa miesiące.

Zdaniem dyrektora generalnego Opieki Penitencjarnej Nilsa Öberga krótkie okresy ograniczania wolności nie mają sensu.

I nie chodzi tu o to, by sądy zaczęły orzekać surowsze kary, ale aby częściej stosowały kary wolnościowe, poza murami zakładów karnych. Skazując na prace społeczne, kary w systemie dozoru elektronicznego czy przymusowe leczenie.

Według Öberga kara na wolności jest z reguły bardziej dotkliwa, znacznie dłuższa i w czasie jej obowiązywania Opieka Penitencjarna zdąży wdrożyć skazańca w proces readaptacji. Oprócz bowiem funkcji egzekucyjnej Opieka Penitencjarna ma misję niedopuszczania do recydywy. W opinii dyrektora generalnego można to realizować, stawiając na rozwiązywanie problemów skazańców, które spychają ich na drogę przestępczą. Powrót do normalności wymaga czasu i dlatego krótko trwające odsiadywanie w zakładzie karnym nie pozwala na uporanie się z tym, co gnębi ludzi za murami. Jeżeli się popełniło mniej poważne przestępstwo, to istnieje wolnościowa alternatywa, która przynosi lepsze efekty.

Wielu skazanych na kilkutygodniową karę ograniczenia wolności nie chce się nawet angażować w proponowany w zakładzie program resocjalizacji. Mają zupełnie inne aspiracje. „W więzieniu się bowiem można schronić przed zimnem na kilka tygodni" – konstatuje Öberg.

Świadoma tego opieka penitencjarna prowadzi dialog z Temidą na temat dylematu częstego skazywania na krótkie przebywanie w zakładzie karnym. Nils Öberg tłumaczy, że jeżeli kara pozbawienia wolności stanowi najsurowszą sankcję prawną i jest ona na tyle krótka, że nie zostanie odebrana przez skazańca jako szczególnie opresywna, to powstaje problem wiarygodności.

Öberg zapewnia też, że jego postulaty nie mają żadnego związku z oszczędnościami i z chęcią stworzenia wolnych miejsc w zakładach karnych.

Carin Westerlund z sądu rejonowego w Uppsali mówi w szwedzkim radiu, że częste skazywanie na krótkie kary więzienia to kwestia konstrukcji prawa. Dyskusja na ten temat ciągle trwa, jednak do tej pory nie wypracowano jeszcze propozycji zmian legislacyjnych.

Tymczasem wierząc w efektywność odbywania kary poza murami więzienia, Opieka Penitencjarna stawia na różne sposoby działania; nadzór młodych przestępców przez wideolinki, przeprowadzanie rozmów ze skazańcami, wzorem nowej metody opracowanej w Kanadzie i zaadaptowanej do warunków w Szwecji. Inwestuje się również w aplikacje, które pozwalają na wyznaczanie terminów i zdobywanie informacji, gdzie skazaniec ma się w danej chwili znaleźć.

Według Rady Zapobiegania Przestępstwom ryzyko ponownego dopuszczenia się przestępstwa wzrasta wraz z ilością wcześniejszych ukarań. W 2014 r. spośród osób, które miały do czynienia z aparatem sprawiedliwości, w recydywę popadło aż 78 procent już w ciągu tego samego roku, gdy opuściły zakład karny.

W kraju od lat toczy się debata, czy zaostrzenie kar może spowodować obniżenie przestępczości. Na razie badania tego nie potwierdzają. Jednak zbyt liberalne i zanadto łagodne podchodzenie do świata kryminalnego skłania mnie do uwierzenia w opowieści, że niektórzy wchodzą w konflikt z prawem, by dostać się do ciepłej celi.

Autorka jest dziennikarką, korespondentką „Rzeczpospolitej" w Szwecji

W ubiegłym roku sądy w całym kraju skazały 8495 osób na karę więzienia. Z tej grupy 1818 osób otrzymało wyrok pozbawienia wolności na miesiąc lub jeszcze krócej, a 3000 usłyszało werdykt przebywania za kratkami co najwyżej dwa miesiące.

Zdaniem dyrektora generalnego Opieki Penitencjarnej Nilsa Öberga krótkie okresy ograniczania wolności nie mają sensu.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie
Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd Tuska w sprawie KRS goni króliczka i nie chce go złapać