Rz: Jest pani doświadczonym sędzią Sądu Apelacyjnego w Warszawie i od niedawna dyrektorem Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Jak pani ocenia przygotowanie absolwentów szkoły, którzy dopiero wkraczają do zawodu?
Małgorzata Manowska: Jestem zadowolona. Poziom aplikacji jest bardzo wysoki. Doceniają to sędziowie w całym kraju, którzy są patronami naszych aplikantów. I nie chodzi tu tylko o przygotowanie merytoryczne, ale i etyczne. Druga sprawa to poziom szkoleń ustawicznych. Mamy szeroką ofertę i dobrych wykładowców. Sędziowie mają obowiązek się szkolić i robią to z chęcią.
Słychać jednak narzekania na przygotowanie młodych sędziów dopiero wkraczających do zawodu...
Z naszych aplikantów na razie powołanie otrzymało tylko 13 absolwentów. Są świetnie przygotowani. Sądzę, że te negatywne uwagi odnoszą się do młodych sędziów, którzy nie przeszli przez aplikację w naszej szkole.
Ale bez asesury...