Rz: Co to jest krav maga?
Kamil Czyżewski: To izraelski wojskowy system samoobrony. Co ważne, to nie sport. Raczej sztuka wyjścia z opresji. Polega na jak najszybszym obronieniu siebie, ale też na zadbaniu o bezpieczeństwo innych, jeśli jest to oczywiście możliwe.
W krav madze chodzi przede wszystkim o to, by unikać sytuacji i miejsc niebezpiecznych. Tego uczymy na naszych kursach. Po co na przykład kobieta ma wychodzić na spacer z psem o 23?! Lepiej niech wyjdzie jej mąż. Nie należy kusić losu. Bezpieczniej jest biegać rano niż wieczorem. A jeśli trzeba wyjść na osiedle w nocy, warto mieć gaz pieprzowy w kieszeni.
Oczywiście uczymy też, jak się obronić. Gdy ktoś nas zaatakuje, wszystkie chwyty są dozwolone, byle były skuteczne. Dlatego w krav madze wykorzystujemy ciosy w krocze i w oczy, gryzienie i drapanie. Nie uczymy walczyć. My uczymy się bronić.
Czy ktoś przeszkolony przez pana znalazł się w niebezpiecznej sytuacji i dzięki chwytom, których go pan nauczył, wyszedł cało z opresji?