Reklama

Nowe zasady przekazywania danych osobowych do USA

Mimo entuzjazmu i zapewnień Komisji Europejskiej przedsiębiorcy powinni raczej wrócić do starych, sprawdzonych sposobów transferowania danych za Atlantyk – uważa prawnik.

Aktualizacja: 08.05.2016 12:14 Publikacja: 08.05.2016 11:50

Nowe zasady przekazywania danych osobowych do USA

Foto: 123RF

W ciągu ostatnich miesięcy światem prawniczym wstrząsały kolejne wydarzenia dotyczące przekazywania danych osobowych do USA, a hasła takie jak prywatność, bezpieczna przystań, Max Schremms i tarcza nie schodziły z nagłówków blogów prawniczych. Zanim przejdę do opisu nowego projektu zasad bezpiecznego transferu danych do Stanów Zjednoczonych, postaram się przypomnieć, co jest źródłem problemu.

Administratorzy danych osobowych mogą przekazywać przetwarzane dane osobowe do innych państw Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) bez spełnienia dodatkowych warunków (oprócz oczywiście „ogólnych przesłanek" decydujących o dopuszczalności przetwarzania danych osobowych). Dotyczy to także transferu danych do państw, które zapewniają na swoim terytorium odpowiedni (czyli odpowiadający temu w EOG) poziom ich ochrony. Przekazywanie do innych państw, czyli krajów spoza EOG, które nie zapewniają tzw. adekwatnego poziomu ochrony danych, jest dopuszczalne wyłącznie po spełnieniu dodatkowych przesłanek wymienionych w ustawie o ochronie danych osobowych – np. udzieleniu przez podmiot, których one dotyczą, pisemnej zgody na taki transfer.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Przemysław Drapała: Skutki uboczne dobrej zmiany w zamówieniach publicznych
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Doradco, przecież przysięgałeś
Opinie Prawne
Jarosław Gwizdak: Za młodzi (nie tylko na Heroda)
Opinie Prawne
Michał Góra: Czy NRA ma rację, zakazując łączenia statusu aplikanta i asystenta sędziego?
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Lekcja historii i sejmowej matematyki
Reklama
Reklama