Systemy podatkowe w USA i w Polsce

Polski system podatkowy wydaje się dość złożony i zawiły, jednak porównanie do systemu amerykańskiego pozwala być bardziej ostrożnym w tych osądach.

Aktualizacja: 28.02.2017 16:27 Publikacja: 28.02.2017 16:07

Systemy podatkowe w USA i w Polsce

Foto: 123RF

System podatkowy Stanów Zjednoczonych jest dość specyficzny, przede wszystkim ze względu na swoją dwuwarstwową konstrukcję. Pierwszą warstwę tworzy podatek federalny, jednorodny dla wszystkich spółek działających na terenie USA. Stawka opodatkowania sięga 35% dla spółek kapitałowych oraz prawie 40% dla osób fizycznych (lub spółek osobowych). Druga warstwa to podatek stanowy. Każdy stan, oprócz konstytucyjnego prawa ustanawiania kary śmierci, ma prawo do ustalenia własnych stawek, zwolnień czy ulg podatkowych. Podatek stanowy, który w każdym z pięćdziesięciu stanów jest inny, zalicza się do kosztów, które spółki i osoby fizyczne muszą ponieść za przywilej prowadzenia działalności gospodarczej lub zamieszkania w danym stanie. Podatek dochodowy od osób prawnych jest właściwy dla każdego stanu, a jego stawki mogą być zerowe (np. w stanie Nevada) lub sięgać ponad 8% (w Kalifornii) czy prawie 10% (w Minnesocie). Należy przy tym zaznaczyć, że podatek ten nakłada się na podatek federalny. Oznacza to, że połączona stawka podatku dla przedsiębiorstw działających na przykład w Dolinie Krzemowej to około 42%.

W Polsce dochód Państwa z podatków od osób prawnych (CIT) jest dystrybuowany inaczej. Podatek jest pobierany na poziomie centralnym, a podział dochodów państwa z tego tytułu pomiędzy budżetem centralnym a władzami lokalnymi następuję bez zaangażowania podatników (poza obowiązkiem składania formularzy CIT-ST).

Raportowanie podatkowe

System składania deklaracji podatkowych odzwierciedla specyfikę systemu podatkowego w Stanach Zjednoczonych. Oprócz deklaracji federalnej i deklaracji dla każdego stanu, w którym spółka prowadzi działalność gospodarczą lub posiada osoby reprezentujące takową, spółka amerykańska jest zobowiązana przygotować oddzielną deklarację dla każdej spółki zależnej z siedzibą za granicą.

W praktyce spółki amerykańskie, które działają w wielu stanach, muszą płacić podatki i składać deklaracje w każdym stanie, w którym działają. Oprócz tego składają deklarację dla każdej przynależnej zagranicznej spółki zależnej.

W Polsce na niedobór deklaracji podatkowych podatnicy także nie mogą narzekać. Do CIT-8 wraz z załącznikami dochodzą CIT-ST, ORD-U, IFT-2R, czy też CIT-10Z. W przypadku części wymienionych deklaracji wiele podmiotów jest zobowiązanych do składania więcej niż jednej deklaracji na rok, na przykład, w przypadku przeprowadzania wielu transakcji podlegających podatkowi u źródła należy przygotować osobny formularz IFT-2R dla każdej transakcji.

Terminy składania deklaracji

Jeśli chodzi o terminy składania deklaracji podatkowych, pierwszy termin dla spółek kapitałowych to już 2 i pół miesiąca po zakończeniu roku finansowego. W odróżnieniu od Polski można ten termin przedłużyć o 6 miesięcy, ale płacąc cały należny podatek, który nie został jeszcze zapłacony w ciągu roku.

Zazwyczaj spółki płacą zaliczki na podatek dochodowy kwartalnie. Ostateczny termin zapłaty podatku to 2 i pół miesiąca po zakończeniu roku finansowego.

W tym przypadku pewnie moglibyśmy się od amerykanów wiele nauczyć. W Polsce ostateczny termin na złożenie zeznania CIT-8 jest także krótki tzn. 3 miesiące od zakończenia roku podatkowego i nie ma możliwości jego przedłużenia pod żadnymi warunkami. Dodać należy, że w tym samym czasie podatnicy muszą przygotować także sprawozdanie finansowe, inne formularze jak IFT-2R, czy ORD-U, a niedługo być może także będą zobowiązani do przygotowania w tym terminie dokumentacji cen transferowych.

Także system poboru CIT w Polsce jest dużym obciążeniem czasowym, a zwłaszcza konieczność sporządzania miesięcznej kalkulacji. Mniejsza częstotliwość sporządzania kalkulacji zaliczek, czy też możliwości uproszczeń w ich kalkulacji byłyby pożądane. Ponadto, nie każdy podmiot ma możliwość skorzystania z uproszczonej metody kalkulacji zaliczek miesięcznych.

A raportowanie CFC?

W oszacowany podatek dochodowy, który należy płacić kwartalnie, wliczony jest również tzw. podatek CFC („Controlled Foreign Corporation"), czyli podatek od dochodów zagranicznych spółek zależnych, który podlega amerykańskim regułom CFC.

Amerykańskie reguły CFC są dużo bardziej rozbudowane niż analogiczne zasady wprowadzone do polskiej ustawy. Znacznie większy odsetek podmiotów amerykańskich jest zobowiązany do deklarowania dochodów swoich zagranicznych spółek zależnych. Dla przykładu, wystarczy spełnić kryterium procentowego udziału w spółce zagranicznej (czyli, upraszczając, co najmniej 10% w spółce zagranicznej, w której ponad 50% udziałowców to podmioty amerykańskie), aby podlegać obowiązkowi wypełnienia specjalnej deklaracji dla danej spółki zagranicznej. Amerykańska ustawa CFC ma już ponad 40 lat, więc przez te lata została mocno rozbudowana. Często fakt, że dana spółka zagraniczna prowadzi rzeczywistą działalność gospodarczą w kraju swojej rezydencji nie wystarcza, aby obronić jej amerykańskiego akcjonariusza przed podatkiem CIT od zagranicznych dochodów tejże spółki. Dla przykładu, zagraniczna spółka handlowa, która kupuje i sprzedaje towary, może być opodatkowana amerykańskim podatkiem CFC, jeśli spełnione są pewne kryteria (np. transakcje kupna bądź sprzedaży odbywają się między podmiotami zależnymi mającymi siedzibę w różnych krajach). Tak więc amerykański podatek CFC ma dużo szerszy zasięg niż analogiczny podatek CFC w Polsce. Dodatkowo, ustawa amerykańska przewiduje obowiązek raportowania przychodów spółki zagranicznej dla znacznie szerszego kręgu podmiotów.

Amerykański ustawodawca przewidział również równoległy system podatkowy dla amerykańskich akcjonariuszy spółek zagranicznych, którzy nie przekraczają progu własności CFC. System ten nazywa się PFIC („Passive Foreign Investment Company") i „karze" amerykańskich inwestorów za posiadanie udziałów w zagranicznych spółkach, które generują głównie pasywne przychody. Aby wpaść w system PFIC wystarczy posiadać nawet ułamek procenta udziałów w „pasywnej" spółce zagranicznej.

Można jednak stwierdzić, że raportowanie dochodów zagranicznych spółek zależnych mniej obciąża polskie podmioty, choćby dlatego, że rzadziej prowadzą one tego typu działalność niż przedsiębiorstwa ze Stanów Zjednoczonych.

Podatek u źródła

Podobnie jak w Polsce, w Stanach Zjednoczonych działa system zryczałtowanego podatku dochodowego przy płatnościach transgranicznych zwanego popularnie „podatkiem u źródła".

Przy odpowiednio wysokich kwotach, podatek u źródła musi być odprowadzony do skarbu państwa nawet kolejnego dnia po dniu, w którym został pobrany od płatności do podmiotu zagranicznego. W tym kontekście konieczność płatności podatku do polskiego urzędu przed upływem 7 dni po zakończeniu miesiąca, w którym dokonano płatności nie wydaje się bardzo restrykcyjna.

Specjalne deklaracje dotyczące podatku u źródła są wypełniane i składane raz na rok, przy czym amerykański płatnik musi wypełnić oddzielną deklarację dla każdego podmiotu, od którego podatek został pobrany oraz dla każdego rodzaju płatności. Dodatkowo, wymagane jest również przygotowanie jednej deklaracji zbiorczej, w której zawarte są roczne przychody podlegające opodatkowaniu jak również kwoty pobranego podatku u źródła. Osoba fizyczna bądź spółka zagraniczna, od której przychodu pobrany został podatek, otrzymuje kopię deklaracji wyszczególniającą kwotę pobranego podatku. Te uregulowania amerykańskie są bardzo podobne do rozwiązań raportowych wprowadzanych przez polską ustawę O podatku dochodowym od osób prawnych.

Inne osobliwości systemu podatkowego w Stanach Zjednoczonych

Chociaż amerykański system podatkowy nie przewiduje podatku VAT, stany mają prawo wprowadzić swój własny system podatku obrotowego, zwany w Stanach Zjednoczonych „sales and use tax". Stawki podatku obrotowego są różne w każdym ze stanów, a skomplikowana formuła rozliczania podatku między stanami dodaje barwności amerykańskiemu systemowi.

Obciążenia podatkowe dla osób fizycznych w Stanach Zjednoczonych są jeszcze wyższe niż analogiczne obciążenia dla spółek kapitałowych. Oprócz wyższych stawek podatku dochodowego, system podatku dochodowego od osób fizycznych ma również szerszy zasięg. Dla przykładu, obywatele amerykańcy oraz osoby posiadające „zieloną kartę" są traktowane jako rezydenci podatkowi Stanów Zjednoczonych i podlegają amerykańskim podatkom dochodowym niezależnie od swojego faktycznego miejsca zamieszkania poza granicami Stanów. Ponadto parę lat temu został wprowadzony dodatkowy obowiązek rocznego deklarowania wszystkich zagranicznych aktywów (włączając w to konta bankowe w obcych bankach, fundusze inwestycyjne itd.) posiadanych przez amerykańskich obywateli i rezydentów podatkowych Stanów Zjednoczonych.

Mikołaj Woźniak, dyrektor w dziale prawno-podatkowym PwC w Polsce

Ewelina Bindarowska, menedżer w dziale prawno-podatkowym PwC w USA

Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd Tuska w sprawie KRS goni króliczka i nie chce go złapać
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy tylko PO ucywilizuje lewicę? Aborcyjny happening Katarzyny Kotuli
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: Trybunał i ochrona życia. Kluczowy punkt odniesienia
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Ministra, premier i kakofonia w sprawach pracy