Marek Domagalski: Jak uratować dobrych sędziów

Lansowany przez ostatnie ćwierć wieku model sądownictwa jako wyizolowanej korporacji kończy się. Jak uratować z niego to, co dobre, czyli dobrych sędziów?

Aktualizacja: 18.02.2017 13:35 Publikacja: 18.02.2017 10:00

Marek Domagalski: Jak uratować dobrych sędziów

Foto: 123RF

Zawód sędziego od dawna wymagał ciężkiej pracy, przynajmniej w większych miastach, ale w demokratycznej Polsce sędziowie mogą go wykonywać bez kompleksów, że są elementem narzuconej narodowi władzy, i z powołania.

Co z tego, gdy efekt jest mizerny, za to coraz częściej wychodzą na jaw skandale z udziałem sędziów oraz niezręczne deklaracje sędziowskich luminarzy, jakoby mieli być ulepieni z lepszej gliny i mogli być sędziami we własnej sprawie.

Nikt nie wie dokładnie, jak się zmiany polityczne w Polsce potoczą, w szczególności reformy sadownictwa, wiele wskazuje jednak, żemodel trzeciej władzy kończy się. Społeczeństwo ma go dosyć, a reprezentanci sędziów tracą coraz bardziej szacunek. Co w tej sytuacji ma robić szeregowy sędzia, który sam przecież Temidy nie zreformuje, ale jest społeczeństwu i Polsce jest potrzebny?

Myślę, że powinien, jak samotny żołnierz na placówce, przypomnieć sobie ślubowanie sędziowskie, że ma służyć wiernie Rzeczypospolitej, obowiązki wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami, bezstronnie, według swego sumienia, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości.

Nic tu nie trzeba wyjaśniać, jest oczywiste, że w trudniejszych dla sądów czasach powinien jeśli trzeba i ma zdrowie pracować nawet za dwóch, nie licząc godzin, ale efekty. A to wymaga kroczenia z postępem, wbrew rutynie i wygodzie.

Mogliśmy oglądać, jak amerykańscy sędziowie wysłuchiwali argumentów stron głośnej sprawy dekretu antyimigracyjnego Trumpa przez telefon, a każdy, kto chciał, oglądał to w internecie. Polskie sztywne procedury na telefoniczne przesłuchanie nie pozwalają, ale np. na upewnienie się, czy adwokat stawi się na sprawę – już tak. Aktywny, nowatorski sędzia zawsze znajdzie miejsce na pomysły i wyżycie się w swej pracy. A z czasem, miejmy nadzieję, warunki pracy i procedury się poprawią.

Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd Tuska w sprawie KRS goni króliczka i nie chce go złapać
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy tylko PO ucywilizuje lewicę? Aborcyjny happening Katarzyny Kotuli
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: Trybunał i ochrona życia. Kluczowy punkt odniesienia
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Ministra, premier i kakofonia w sprawach pracy