Taka obawa pojawia się niestety w związku z reorganizacją sądów wprowadzoną od 1 stycznia przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Jak czytamy na stronie internetowej MS, rozporządzeniem z 18 grudnia 2015 r. zmieniającym rozporządzenie w sprawie przekazania niektórym sądom okręgowym i sądom rejonowym rozpoznawania spraw gospodarczych z obszaru właściwości innych sądów okręgowych i sądów rejonowych (DzU z 24 grudnia 2015 r., poz. 2185) wprowadzono zmiany właściwości sądów upadłościowych.
Likwidacja wydziałów
Tym samym sprawy upadłości konsumenckiej, które do 31 grudnia 2015 r. były we właściwości sądów rejonowych w Łomży, Ostrołęce i Suwałkach, znajdą się we właściwości Sądu Rejonowego w Białymstoku; - Sądu Rejonowego w Słupsku – we właściwości Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku; Sądu Rejonowego we Włocławku – we właściwości Sądu Rejonowego w Toruniu; sądów rejonowych w Nowym Sączu i w Tarnowie – we właściwości Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia; sądów rejonowych w Siedlcach i Zamościu – we właściwości Sądu Rejonowego Lublin- -Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku; Sądu Rejonowego w Sieradzu – we właściwości Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi; Sądu Rejonowego w Koninie – we właściwości Sądu Rejonowego Poznań-Stare Miasto w Poznaniu; sądów rejonowych w Krośnie, Przemyślu oraz Tarnobrzegu – we właściwości Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
W efekcie tej decyzji zlikwidowano ponad jedną trzecią wydziałów upadłościowych działających dotychczas w Polsce. Takie działanie może wywołać zdziwienie, zwłaszcza wobec narastającej od początku 2015 r. liczby spraw dotyczących upadłości konsumenckiej, a także prognozowanego wzrostu postępowań restrukturyzacyjnych.
Liczba upadłości konsumenckich stale wzrasta, m.in. w związku z wejściem od początku 2015 r. w życie kompleksowej reformy tzw. upadłości konsumenckiej, o której wielokrotnie pisano na łamach „Rzeczpospolitej". Celem reformy było zapewnienie niewypłacalnym konsumentom realnej możliwości oddłużenia, tzw. nowego startu, poprzez przyśpieszenie i uproszczenie postępowania upadłościowego wszczynanego na wniosek niewypłacalnego dłużnika. Jak wiadomo, pierwotna regulacja upadłości konsumenckiej wprowadzona do ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze w 2009 r., okazała się zbyt restrykcyjna, w związku z czym liczba upadłości konsumenckich ogłoszonych w Polsce w latach 2009–2015 wyniosła 120, pomimo że w tym samym czasie zgłoszono ponad 2500 wniosków. Po wprowadzeniu reformy sytuacja uległa radykalnej zmianie, gdyż już w pierwszej połowie 2015 r. otwarto ok. 700 postępowań upadłościowych. Co prawda, jak podaje na swojej stronie internetowej grupa Coface, zgodnie z wyliczeniami Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA zapowiadane wprowadzenie programu Rodzina 500+ i podniesienie kwoty wolnej od podatku będzie oznaczać poprawę sytuacji materialnej 95 proc. gospodarstw domowych, można mieć jednak wątpliwość, czy ta optymistyczna prognoza obejmie również ludzi starszych i samotnych, którzy także znajdują się w grupie niewypłacalnych konsumentów. Trzeba mieć na uwadze, że ok. 45 proc. postępowań upadłościowych konsumenckich ogłoszono w stosunku do osób w przedziale wiekowym od 50. do 86. roku życia.
Pytania bez odpowiedzi
O ile zatem polegająca na redukcji wydziałów upadłościowych reforma sądownictwa może nie mieć znaczenia dla przedsiębiorców ogłaszających upadłość, o tyle dla konsumenta podróż np. ze Słupska i okolic (gdzie wydział upadłościowy zlikwidowano) do Gdańska lub z Tarnowa czy Nowego Sącza i okolic (także wydziały zlikwidowane) do Krakowa może się okazać dodatkowym wyzwaniem.