Lewica jeszcze wróci do Sejmu

- Platforma Obywatelska nie jest jedyną alternatywą dla PiS – przypomina szef SLD Włodzimierz Czarzasty

Aktualizacja: 20.09.2017 13:21 Publikacja: 19.09.2017 18:32

Lewica jeszcze wróci do Sejmu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Prezydent zakończył konsultacje ws. sądownictwa z partiami parlamentarnymi. Co z nich wynika?

Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD: Prezydent załatwił sobie alibi w postaci „skonsultowałem swoje projekty". Ani ich nie zmieni, ani nie poprawi. A efekt podpisania przez niego ustawy o sądach już skutkuje odwołaniem przez Zbigniewa Ziobrę sędziów w Warszawie. Prezydent wykazał arogancję nie rozmawiając z lewicą i małostkowość nie konsultując projektu z resortem sprawiedliwości. Nie wierzę mu.

Jak pan ocenia poziom przygotowania opozycji parlamentarnej do debaty o sądownictwie?

Źle. Nikt nie przedstawił całościowej wizji zmian, a zespół powołany przez trzy partie parlamentarne pierwszy raz spotkał się dwa dni temu. SLD przedstawiło w Sejmie pomysł na powołanie instytucji Sędziów Pokoju.

A czy w ogóle dostrzega pan w Sejmie alternatywę dla rządów PiS?

Tak, ale bardzo dużo trzeba jeszcze zrobić. Nie wyobrażam sobie, żeby SLD było w Sejmie, miało tylu posłów co opozycja, siedziało dzień i noc w mediach i nie umiało się skomunikować ze społeczeństwem lub nie przedstawiło wiarygodnej alternatywy programowej. Widać brak lewicy w Sejmie.

Pytanie, czy Polacy potrzebują lewicy? To za rządów PiS udało się zalegalizować marihuanę medyczną, nie poprzedników, w tym SLD.

Jakby SLD było w Sejmie to PiS by nie rządził. Wielu się napracowało, żeby doprowadzić do takiego stanu, a teraz płacimy za to cenę. Medyczna marihuana zawsze będzie kojarzona z nazwiskiem Tomka Kality. Brak podpisania Karty Praw Podstawowych, stosunek do uchodźców, zaostrzanie prawa aborcyjnego, brak tolerancji, łamanie Konstytucji, zakłamywanie historii, odbieranie ludziom praw nabytych - to rzeczy, które nie zdarzyłyby się gdyby SLD było w Sejmie.

PiS zapowiada zaostrzenie prawa aborcyjnego. SLD wystąpi z postulatem liberalizacji?

SLD wystąpiło trzy razy z postulatem liberalizacji. Raz zawetował to Lech Wałęsa, raz zakwestionował Trybunał Konstytucyjny, a w tej kadencji odrzuciła projekt prof. Joanny Senyszyn sejmowa komisja petycji. SLD jest w tej sprawie bardzo konsekwentne, bez względu na to co mówią niektóre środowiska, którym się wydaje, że mają monopol na tę tematykę. W tej chwili uczestniczymy w inicjatywie „Ratujmy Kobiety".

Aleksander Kwaśniewski uważa, że kluczowe dla przyszłej sceny politycznej jest, czy SLD i PSL za dwa lata przekroczą próg wyborczy. Co się stanie, jeśli SLD na trwałe wypadnie z parlamentu?

Nie wypadnie, tylko do Sejmu wróci. W ostatnich wyborach wzięliśmy 7,5 proc. głosów, nie weszliśmy ze względu na ośmioprocentowy próg wyborczy. „Rzeczpospolita" publikuje badania z których wynika, że wrócimy do Sejmu, chociaż praca poza parlamentem jest bardzo trudna. Jeżeli Polacy zrozumieją, że PO nie jest jedyną alternatywą dla PiS-u i że lewica jest potrzebna to SLD wróci do Sejmu. Jeżeli Polacy uznają, że Polska była również przed rokiem 1989, że prawa nabyte przez pracowników, w tym służb mundurowych powinny być przestrzegane, że sprawy socjalne prowadzone przez PiS powinny być kontynuowane, a sprawy łamania przez nich praworządności odrzucone w niebyt to SLD wróci do Sejmu.

Czy lewica zjednoczy się przed wyborami samorządowymi? Będą wspólne listy, czy Sojusz pójdzie do wyborów samodzielnie?

My uważamy, że nie ma wroga na lewicy. Wystawimy listy do wszystkich sejmików i w 320 powiatach pod takim samym szyldem jak trzy lata temu, czyli „SLD Lewica Razem". Łącznie 18 tys. ludzi. W tej chwili współpracujemy z wieloma podmiotami, które organizowały zeszłoroczny Kongres Lewicy, m.in. z Unią Pracy i PPS-em.

A na wybory parlamentarne będą wspólne listy opozycji, czy SLD już więcej nie popełni tego błędu?

Jeżeli nie zmieni się ordynacja wyborcza i nie zostaną podniesione progi nie będzie wspólnych list opozycji. Nie wierzę w to. Więc nie będzie okazji do popełnienia błędu.

Czy Robert Biedroń może być kandydatem SLD w wyborach prezydenckich?

Robert może być kandydatem, ale najpierw musi powiedzieć, że tego chce. Na razie udaje mu się utrzymać przyjazne i mądre kontrakty ze wszystkimi strukturami lewicowymi. A to już wielka umiejętność. Jeżeli ta polityka nadal będzie mądra ma szanse na poparcie lewej strony. Teraz przed nim wybory w Słupsku i trzy lata pracy. To dużo. Wszystko się może zdarzyć.

Adrian Zandberg z Partii Razem bardzo niepochlebnie wyraża się o SLD. Skąd ta niechęć?

Partia Razem uważa SLD za większego wroga niż PiS. Taka karma. Nienawiść i sekciarstwo nigdy nie były dobrymi podstawami do budowy czegoś stabilnego. Ja panu Zandbergowi i jego partii życzę dobrze. Wybory samorządowe są świetną okazją do współpracy. Nie ma wroga na lewicy.

Resort obrony chce odebrać odznaczenia generalskie gen. Kiszczakowi i Jaruzelskiemu.

Łatwo walczyć z martwymi.

Będziecie protestować?

Oczywiście, że będziemy protestowali w tej sprawie. Macierewicz nie zmieni historii, a SLD nie zmieni swojego stosunku do PRL-u, Jaruzelskiego, służb mundurowych, stanu wojennego, Okrągłego Stołu, Konstytucji i wprowadzenia Polski do Unii Europejskiej. Ludzie z nami związani uczestniczyli we wszystkich sprawach przeze mnie wymienionych, a dotyczących historii naszego kraju.

PiS złoży do prokuratury wniosek ws. willi Jaruzelskiego. Powinna zostać zwrócona poprzednim właścicielom?

Chcą zabrać dom, w którym mieszkał generał, zabrać mu stopień generalski i pochować go pod płotem. Żenujące, ludzkie szmaciarstwo.

Czy SLD będzie sprzeciwiać się ustawie dezubekizacyjnej?

Federacja Stowarzyszeń Służb Mundurowych powołała komitet, który będzie zbierał podpisy pod projektem ustawy przywracającej służbom mundurowym ich prawa. SLD skierowało do tego komitetu Andrzeja Rozenka, Janusza Zemke, Katarzynę Piekarską, Stanisława Wziątka i Małgorzatę Winiarczyk-Kossakowską. Andrzej Rozenek został jego szefem i w tej chwili razem z generałami Dukaczewskim i Rapackim oraz Prezydentem FSSM Zdzisławem Czarneckim spotykają się z ludźmi w całej Polsce. Bronimy praw nabytych przez ludzi aktywnych zawodowo przed 1990 rokiem. Dzisiaj są służby, jutro wojsko, potem sędziowie, prokuratorzy i nauczyciele. Nie wejdziemy do żadnej koalicji w przyszłym Sejmie, która nie uzna praw mundurowych do godnych emerytur.

Jaka SLD ocenia dziś pozycję Polski w Europie?

Nasza pozycja w Grupie Wyszehradzkiej i Trójkącie Weimarskim nie istnieje. Skłóceni jesteśmy z sąsiadami.

Polska ma dobre relacje z USA.

Liczymy na Trumpa, który o Polsce dowiedział się w trakcie swojej kampanii wyborczej. Waszczykowski jest najgorszym ministrem spraw zagranicznych w Polsce potransformacyjnej.

Obóz rządzący ocenia pan jednoznacznie negatywnie, ale Polacy stawiają na PiS, nie na partie opozycyjne, co pokazują kolejne sondaże.

Bo PiS jest konsekwentny, a opozycja się nie szanuje, nie umie ze sobą współpracować i siedząc w studiach telewizyjnych nie przedstawia wiarygodnej alternatywy. Komentatorzy sceny politycznej zajęli się wymianą liderów PO i Nowoczesnej. Wzorem „Gazety Wyborczej" wskazują komu wolno więcej. Część środowisk czeka na cud zwany Macronem. Sądząc po notowaniach Macrona jakby się o tym dowiedzieli Francuzi to pękli by ze śmiechu.

Prezydent zakończył konsultacje ws. sądownictwa z partiami parlamentarnymi. Co z nich wynika?

Włodzimierz Czarzasty, przewodniczący SLD: Prezydent załatwił sobie alibi w postaci „skonsultowałem swoje projekty". Ani ich nie zmieni, ani nie poprawi. A efekt podpisania przez niego ustawy o sądach już skutkuje odwołaniem przez Zbigniewa Ziobrę sędziów w Warszawie. Prezydent wykazał arogancję nie rozmawiając z lewicą i małostkowość nie konsultując projektu z resortem sprawiedliwości. Nie wierzę mu.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej