Ministerstwo Obrony Narodowej przesłało do Biura Bezpieczeństwa Narodowego nowe propozycje zmian w systemie kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi, które od pewnego czasu podnosiły temperaturę sporu politycznego. Ich głównym celem jest wzmocnienie pozycji szefa Sztabu Generalnego WP, naczelnego dowódcy na czas wojny i w czasie pokoju.
Z tą ideą zgadzają się zarówno MON, jak i prezydent Andrzej Duda. Ale osią sporu było usytuowanie tzw. dowództwa połączonego, za którym optuje ośrodek prezydencki. MON zaproponował, aby inspektorzy wsparcia oraz szkolenia i dowodzenia byli zastępcami szefa Sztabu Generalnego WP. Zdaniem resortu obrony nowa propozycja „umożliwia prowadzenie nie tylko połączonych operacji, ale także połączonego szkolenia w trakcie pokoju".
– W sposób jaśniejszy zostają zarysowane relacje szefa Sztabu Generalnego WP – słyszymy w MON, który zapewnia, że ich propozycja jest rozwiązaniem kompromisowym.
Z koncepcji tej wynika, że prezydent powoływałby szefa Sztabu Generalnego WP i dowódców rodzajów sił zbrojnych, ale już zastępcę szefa sztabu – minister obrony. – Ważna jest gotowość pewnej dyskusji ze strony MON, a także wycofania się z wcześniejszych propozycji – słyszymy w BBN.
Kolejnym krokiem powinno być spotkanie ministra Antoniego Macierewicza z szefem BBN Pawłem Solochem. Na razie nie wiadomo, kiedy się ono odbędzie.