Zamieszanie wokół Eurokorpusu

Polska wycofuje się z Eurokorpusu – taką informację podał RMF FM. Zaprzeczył temu rzecznik rządu.

Aktualizacja: 28.03.2017 22:00 Publikacja: 28.03.2017 20:04

Zamieszanie wokół Eurokorpusu

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Rafał Bochenek napisał na Twitterze: „Nie jest prawdą, że Polska wycofuje się z Eurokorpusu. Trzymajmy się faktów". Także wiceszef MON Bartosz Kownacki podkreślił w TVN 24, że choć przynależność do Eurokorpusu nie obejmuje jego kompetencji, to jego zdaniem informacja RMF nie jest prawdziwa.

Doniesienia radia najpierw potwierdził agencji AFP rzecznik Eurokoporusu. Zdaniem pułkownika Vicente Dalmau „jest to decyzja polskiego rządu" i „wejdzie ona w życie najpóźniej w ciągu trzech lat". Później oświadczył jednak, że „polski rząd postanowił uchylić decyzję poprzedników w sprawie stania się państwem ramowym Eurokorpusu i pozostać państwem stowarzyszonym". „Rzeczpospolitej" nie udało się skontaktować z Dalmau lub innymi oficerami Eurokorpusu.

RMF podał, że powodem decyzji szefa MON Antoniego Macierewicza jest konieczność „wzmocnienia flanki wschodniej NATO". Może chodzić o budowę w Elblągu dowództwa dywizji NATO, które powinno działać od końca kwietnia. Jednostka jest dopiero tworzona.

W dowództwie Eurokorpusu w Strasburgu służy około tysiąca wojskowych, głównie z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Belgii i Luksemburga. Polska, która należy do tej struktury od 2002 r. jako „kraj stowarzyszony", do tej pory nigdy nie osiągnęła statusu „kraju ramowego", czyli takiego, który organizuje operacje wojskowe. Miało to się stać najpierw w 2016, a później w 2017 r., jednak z powodu braku wystarczającej liczby polskich oficerów, nigdy do tego nie doszło. Do Strasburga nasz kraj oddelegował około 120 polskich oficerów.

Poza Polską państwami „stowarzyszonymi" w Eurokorpusie są także Grecja, Włochy, Rumunia i Turcja. Taki status miała także Austria, Kanada i Finlandia, ale kraje te później się z tego wycofały.

Eurokorpus zajmuje się organizacją przez Unię takich misji pokojowych, jak w Kosowie i Afganistanie. Pod jego dowództwem może służyć nawet 65 tys. żołnierzy. To właśnie Eurokorpus ma być trzonem nowej, europejskiej polityki obronnej. O jej rozwoju zdecydowali w grudniu na szczycie w Brukseli przywódcy Unii Europejskiej. Wycofanie się Polski z tej struktury byłoby więc poważnym sygnałem politycznym. W chwili rosnącego zagrożenia ze strony Rosji, a także niepewnych planów administracji Donalda Trumpa wobec NATO, nasz kraj jasno dałby do zrozumienie, że nie chce angażować się w bliższą współpracę obronną w ramach Unii. W taki właśnie sposób Francja pod koniec ub.r. zinterpretowała wycofanie się Polski z zakupu helikopterów Caracal.

– Mało kto wie, że Polska chce ściśle współpracować w ramach Eurokorpusu z Francją i Niemcami. To oznacza, że wbrew powszechnej ocenie, rząd PiS wcale nie jest we wszystkim przeciwny głębszej integracji Unii. Trzeba to tylko mocniej nagłośnić – chwalił kilka dni temu w rozmowie z „Rz" Yves Bertoncini, dyrektor prestiżowego instytutu Delorsa w Paryżu.

Rafał Bochenek napisał na Twitterze: „Nie jest prawdą, że Polska wycofuje się z Eurokorpusu. Trzymajmy się faktów". Także wiceszef MON Bartosz Kownacki podkreślił w TVN 24, że choć przynależność do Eurokorpusu nie obejmuje jego kompetencji, to jego zdaniem informacja RMF nie jest prawdziwa.

Doniesienia radia najpierw potwierdził agencji AFP rzecznik Eurokoporusu. Zdaniem pułkownika Vicente Dalmau „jest to decyzja polskiego rządu" i „wejdzie ona w życie najpóźniej w ciągu trzech lat". Później oświadczył jednak, że „polski rząd postanowił uchylić decyzję poprzedników w sprawie stania się państwem ramowym Eurokorpusu i pozostać państwem stowarzyszonym". „Rzeczpospolitej" nie udało się skontaktować z Dalmau lub innymi oficerami Eurokorpusu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Grzegorz Braun kandydatem Konfederacji w wyborach do PE
Polityka
Spięcie w Sejmie. Wicemarszałek do Bąkiewicza: Proszę opuścić salę
Polityka
„Karczemna kłótnia” w PiS po decyzji o listach. Okupacja drzwi do gabinetu Jarosława Kaczyńskiego
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Mariusz Błaszczak: Trzeba wyciągnąć konsekwencje
Polityka
Zmiana prokuratorów od Pegasusa i ogromna presja na sukces