Wypadek Beaty Szydło. Prokuratura chce umorzyć postępowanie

Prokuratura zakończyła postępowanie w sprawie wypadku samochodowego byłej premier Beaty Szydło. Śledczy chcą warunkowo umorzyć sprawę.

Aktualizacja: 28.02.2018 12:35 Publikacja: 28.02.2018 12:12

Wypadek Beaty Szydło. Prokuratura chce umorzyć postępowanie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Śledczy chcą umorzyć postępowanie wobec 21-letniego Sebastiana K. O decyzji prokuratury nieoficjalnie dowiedzieli się reporterzy RMF FM.

Kierowca seicento, który brał udział w kolizji z rządową limuzyną, miał nie być wcześniej karany oraz po wypadku współpracował ze śledczymi. Ma to przyczynić się do decyzji o umorzeniu sprawy.

Zdaniem prokuratury 21-letni mężczyzna jest sprawcą wypadku. Kierowca seicento miał nie zachować należytej ostrożności na drodze. 

Z ustaleń śledczych wynika, że w momencie wypadku kolumna rządowa jechała z prędkością 58 km/h. Pojazdy poruszały się z włączonymi sygnalizatorami świetlnymi. Nie ustalono, czy włączona była sygnalizacja dźwiękowa. Pojawiły się sprzeczne ustalenia świadków w tej sprawie.

Do wypadku doszło 10 lutego w Oświęcimiu. Policja podała, że rządowa kolumna trzech samochodów (pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku) wyprzedzała fiata seicento.

Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i uderzył w auto szefowej rządu, które następnie uderzyło w drzewo. Poszkodowana została premier, szef jej ochrony, lżejsze obrażenia miał kierowca audi.

Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Mariusz Kamiński z zarzutami, Michał Szczerba wzburzony