Jacek Czaputowicz, od wtorku minister spraw zagranicznych, wiosną 2017 roku był współautorem ekspertyz, które podważały legalność wyborów Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej. Upublicznienia opinii domaga się organizacja Watchdog Polska. Wygrała ona w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie sprawę o ich ujawnienie z resortem, ale MSZ pod koniec roku złożyło skargę kasacyjną.
Przypomnijmy. Pod koniec marca ubiegłego roku, tuż po wyborze Donalda Tuska na drugą kadencję szefa RE, ówczesny szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski stwierdził, że „doszło do fałszerstwa”, a resort ma w tej sprawie dwie ekspertyzy.
W wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” minister mówił, że „wybór Tuska został dokonany niezgodnie z procedurami Unii Europejskiej”. – Dwóch profesorów prawa międzynarodowego, prawa UE, zaproponowało mi projekty ekspertyz, przedstawiając konkluzje oraz wskazując artykuły traktatu oraz jaką procedurę można by zakwestionować – wyjaśniał nam Waszczykowski i zdradził, że jeden z ekspertów to prof. Jacek Czaputowicz, który napisał na tej podstawie artykuł (chodzi najprawdopodobniej o tekst „Tuskiem w Unię” opublikowany w tygodniku „Do Rzeczy”). Czaputowicz był wtedy dyrektorem Akademii Dyplomatycznej.
O ujawnienie ekspertyz wystąpiła Watchdog Polska. MSZ odmówiło, tłumacząc, że „opinie te zostały udostępnione dobrowolnie, resort ich nie zamawiał i nie stanowią one własności ministerstwa”. Resort zasłonił się też brakiem „praw autorskich i stosownych licencji”. Organizacja poskarżyła się do WSA, a ten przyznał jej rację. Sąd uznał, że żądana informacja stanowi informację publiczną. Ministerstwo nie odpuściło i złożyło skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W NSA sprawa może poczekać na rozpatrzenie nawet dwa lata.
Bartosz Wilk, prawnik z Watchdog Polska, który reprezentował organizację przed WSA, przyznaje, że sąd nie zażądał od resortu ekspertyz. Nie wiadomo więc, czy na pewno istnieją. O ich ewentualnym ujawnieniu może zdecydować prof. Jacek Czaputowicz, który wbrew temu, co mówił Waszczykowski, nie jest profesorem prawa międzynarodowego, ale nauk społecznych (tytuł uzyskał w październiku 2016 r.). Zrobił doktorat z dziedziny nauk humanistycznych, habilitował się z teorii stosunków międzynarodowych. Jest jednak ceniony w kręgu dyplomacji, a także opozycji. – Świetny specjalista – tak ocenia go Rafał Trzaskowski, były wiceszef MSZ w czasach PO–PSL.