Minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin zapowiedział, że rząd PiS ograniczy liczbę wiceministrów. - Nie chcielibyśmy należeć do rekordzistów w Europie. To ulegnie korekcie. Mamy świadomość tego problemu - mówił w TVN24.

Gowin był pytany o rekonstrukcję rządu i wpływ Jarosława Kaczyńskiego na wybór ministrów. Zdaniem wiceministra największy głos w tej sprawie miał premier Mateusz Morawiecki. Prezes PiS miał namawiać do wyboru szefów MON i MSWiA.

Osobistą decyzją było m.in. powołanie Marka Suskiego na szefa gabinetu premiera. - W dużo większym stopniu jest to rząd Zjednoczonej Prawicy, co więcej, poszerzonej prawicy. Tacy ludzie, jak właśnie ci bezpartyjni fachowcy: minister Czerwińska, minister Szumowski - to jest sygnał na przykład dla środowisk akademickich, że rząd sięga po takich ludzi, że rząd jest otwarty na dialog z tymi środowiskami - powiedział Gowin.

- Jestem po pięciogodzinnej rozmowie z nim wczoraj, muszę powiedzieć, że czego jak czego, ale sił, witalności, pomysłów na przyszłość na pewno Jarosławowi Kaczyńskiemu nie brakuje - dodał minister.