Wedle ubiegłorocznych zapowiedzi premier Beaty Szydło, która omawiała zadania Fundacji podczas inauguracji jej działalności, PFN miała budować miarkę Polski poza granicami kraju oraz wspierać polską przedsiębiorczość.
Przejawem jej działalności była kontrowersyjna kampania promująca reformę sądownictwa, na którą przeznaczono 19 mln zł, pochodzących od spółek Skarbu Państwa. To one składają się na budżet Fundacji, wynoszący 100 mln zł.
Kampania wywołała ostre sprzeciwy, szczególnie środowiska sędziowskiego i opozycji, które uważają, że zamiast promować Polskę zagranicą PFN prowadzi kampanię reklamującą reformy rządu PiS.
W połowie września, już po rozpoczęciu słynnej kampanii billboardowej, do sądu wpłynął wniosek o zmianę statutu Polskiej Fundacji Narodowej - informuje TVN24.
Według stacji w nowym statucie mają znaleźć się takie działania PFN, jak "podtrzymywanie i upowszechniania tradycji narodowej, pielęgnowanie polskości, upowszechnianie w kraju i za granicą wiedzy o historii, ze szczególnym uwzględnieniem historii najnowszej, a także upowszechniania martyrologii i bohaterskich czynów Narodu Polskiego".