Anna Zalewska unikała odpowiedzi na pytanie Moniki Olejnik, kto jest odpowiedzialny za wydarzenia takie jak mord w Jedwabnem czy pogrom kielecki. Stwierdziła jedynie, że dramatyczna sytuacja, która miała miejsce np. w Jedwabnem jest "kontrowersyjna" i wielu wybitnych historyków "pokazuje jej zupełnie inny obraz".

Minister edukacji jest zdania, że to historykom i książkom historycznym powinno się zostawić ocenę tych zdarzeń, ponieważ są to fakty historyczne, wokół których doszło do "wielu nieporozumień, do wielu bardzo tendencyjnych opinii".

Mówiąc o pogromie kieleckim, Zalewska stwierdziła, że różne były w tym czasie "zawiłości historyczne". Dopytywana przez Olejnik stwierdziła, że odpowiedzialność za pogrom ponoszą "antysemici, ale nie Polacy".

- Nie do końca "Polak" równa się "antysemita". To były określone uwarunkowania historyczne i polityczne - stwierdziła minister edukacji.

Więcej na TVN24.