Projekt opinii Komisji Weneckiej, datowany na 26 lutego, opublikowała w sobotę "Gazeta Wyborcza". Nie był on dostępny na stronie internetowej Komisji. W sobotę projekt zaprezentowali dziennikarzom także politycy PO.
Szef MSZ Witold Waszczykowski napisał w związku z tym list do sekretarza generalnego Rady Europy. W korespondencji, którą resort umieścił na swojej stronie internetowej, minister Waszczykowski opisał sprawę wycieku projektu opinii Komisji Weneckiej dotyczącego zmian prawnych związanych z Trybunałem Konstytucyjnym.
"Z najwyższą troską zwracam Pana uwagę na niefortunne zdarzenie, które miało miejsce w ramach współpracy pomiędzy Rządem RP a Komisją Wenecką Rady Europy" - napisał Waszczykowski we wstępie listu do Thorbjorna Jaglanda.
Dodał, że zgodnie z ustaloną procedurą, projekt opinii przygotowanej przez Komisję Wenecką „jako dokument poufny powinien być dostępny dla wyraźnie określonego grona zainteresowanych stron”, a uwagi rządu RP do dokumentu powinny zostać uwzględnione przez członków Komisji „przed przyjęciem i upublicznieniem tekstu ostatecznego”.
Waszczykowski w liście skrytykował dziennikarzy, którzy opublikowali dokument oraz opozycję, która "wykorzystała publikację jako argument przeciw rządzącej większości". Ocenił, że dokument wykorzystano do celów politycznych.