W zawodach pielęgniarskich nieobsadzonych jest w Niemczech 35 tys. etatów. Najbardziej dramatycznie sytuacja wygląda w zakresie opieki nad seniorami. Tutaj na obsadzenie czeka 23 319 etatów – wynika z  odpowiedzi rządu RFN na interpelację poselską klubu partii Zielonych.

Już w 2012 r. eksperci fundacji Bertelsmanna prognozowali,  że do 2030 r. tylko w zakresie opieki nad seniorami nieobsadzonych będzie pół miliona etatów. Także coraz bardziej dotkliwy staje się brak pielęgniarek. W 2016 r. ówczesny pełnomocnik niemieckiego rządu ds. opieki nad seniorami Karl-Josef Laumann (CDU) przewidywał, że co roku Niemcy potrzebować będą dodatkowo 20 tys. opiekunów ludzi starszych.

– Mamy do czynienia z prawdziwym kryzysem – skomentowała szefowa klubu partii Zielonych Catherine Goering-Eckardt w rozmowie z niemiecką agencją prasową DPA.

Niemieckie ministerstwo zdrowia wskazało w tym kontekście na uzgodniony w czasie rozmów koalicyjnych program natychmiastowego zatrudnienia 8000 opiekunów i pielęgniarek. Rzecznik ministerstwa zapowiedział, że rząd będzie starał się tworzyć bardziej atrakcyjne warunki pracy i płacy. Kasy chorych określiły plan zatrudnienia 8000 pielęgniarek mianem "koniecznego natychmiastowego kroku". Gernot Kiefer, prezes związku niemieckich kasy chorych (GKV) powiedział DPA, że "wszyscy jednak wiedzą, że te działania nie rozwiążą problemu".