Co prawda w badaniu prawie połowa (49 proc.) przedsiębiorców nie przewiduje w najbliższych miesiącach większej zmiany swojej sytuacji, ale 25 proc. oczekuje wzrostu gospodarczego i poprawy koniunktury, a jej pogorszenia spodziewa się 14 proc. ankietowanych firm. Jak zauważają autorzy, w stosunku do poprzedniego badania z początku 2017 r., odsetek optymistów wzrósł o 7 pkt proc., a pesymistów - spadł o 8 pkt. 66 proc. respondentów dobrze lub bardzo dobrze ocenia własną kondycję, złą lub bardzo złą sytuację deklaruje 5 proc. ankietowanych firm.
34 proc. ankietowanych przedsiębiorstw planuje zwiększyć zatrudnienie w najbliższym półroczu. Według deklaracji respondentów działania te podejmą przede wszystkim duże firmy (46 proc.). Ponad połowa firm (58 proc.) chce pozostawić zatrudnienie na obecnym poziomie. Jedynie 5 proc. planuje zmniejszenie zatrudnienia w ciągu najbliższych 6 miesięcy. Od półtora roku mamy na rynku wysoki popyt na pracowników - ocenia Randstad.
Uderza optymizm spojrzenia na perspektywy gospodarcze - komentowała podczas prezentacji raportu ekspert Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Agata Mężyńska. "Po raz pierwszy od dwóch lat optymizm firm odpowiada wskaźnikom gospodarczym" - oceniła. Zauważyła, że wśród inwestorów zagranicznych, w ciągu ostatniego roku skłonność do inwestowania kapitału w Polsce wzrosła o 30 proc., a skłonność do tworzenia nowych miejsc pracy - nawet o 40 proc.
Z kolei Grzegorz Baczewski z Konfederacji Lewiatan zauważył, że niepokoić może ciągle ujemna dynamika inwestycji, chociaż przy 4-proc. wzroście gospodarczym optymizm przedsiębiorców nie dziwi.
Deklaracjom dotyczącym zatrudnienia towarzyszą jednak przewidywania stabilizacji na obecnym poziomie wysokości wynagrodzeń. Po okresie podwyżek w ostatnim półroczu 71 proc. firm deklaruje utrzymanie wynagrodzeń na tym samym poziomie. Podwyżki planuje przyznawać średnio co czwarta firma, przy czym zapowiedzi takie najczęściej (31 proc.) padają z grupy największych przedsiębiorstw - zatrudniających minimum 250 pracowników.