#RZECZoBIZNESIE: Rafał Miland: Rośnie zapotrzebowanie na magazyny na ropę i paliwa

Polskie rafinerie sprowadzają różnego rodzaju ropy, robią ich mieszanki i to wszystko trzeba gdzieś trzymać – mówi Rafał Miland, wiceprezes Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 24.11.2017 12:54 Publikacja: 24.11.2017 12:51

#RZECZoBIZNESIE: Rafał Miland: Rośnie zapotrzebowanie na magazyny na ropę i paliwa

Foto: tv.rp.pl

Przygotowywane jest połączenie PERN z Operatorem Logistycznym Paliw Płynnych.

- Pomysł na łączenie dwóch podmiotów wynika z konieczności biznesowej. W grupie PERN dominującym podmiotem jest PERN S.A. zajmujące się transportem rurociągowym ropy naftowej, paliw i magazynowaniem ropy. W grupie kapitałowej jest też OLPP, którego właścicielem 100 proc. udziałów jest PERN. Ta spółka zajmuje się magazynowaniem paliw. W całej Polsce funkcjonuje 19 baz – tłumaczył Miland.

Przyznał, że pomimo tego, iż oba te przedsiębiorstwa od dłuższego czasu działają w jednej drużynie, to jednak rozdzielenie organizacyjne wydało się już niefunkcjonalne. - Połączenie tych firm jest niezbędne, bo potencjały się uzupełniają, nie jesteśmy dla siebie konkurencją – mówił.

Zaznaczył, że 3 stycznia te firmy już będą razem. - Jesteśmy po złożeniu wniosku do KRS, czekamy tylko na decyzję - przypomniał Miland.

Widocznym efektem połączenia będą zdolności inwestycyjne. - Przed nami jest bardzo dużo rzeczy do zrobienia. Przede wszystkim budowa pojemności magazynowych na ropę naftową i paliwa, bo jest na to wielkie zapotrzebowanie. Polskie rafinerie sprowadzają różnego rodzaju ropy, robią ich mieszanki i to wszystko trzeba gdzieś trzymać – tłumaczył.

Nie tylko polskie rafinerie chcą magazynować ropę naftową. - Zapewniamy również dostawy ropy do 2 niemieckich rafinerii – mówił gość.

- Zdecydowaliśmy, że budujemy nowe pojemności w Gdańsku, który staje się nowym centrum przeładunków ropy naftowej -dodał.

Gość zdradził, że rozważana jest potrzeba rozbudowania Rurociągu Pomorskiego, który łączy Płock z Gdańskiem. - Jedna nitka przesyła ropę naftową z kierunku wschodniego, przez Płock do rafinerii Lotosu. Przesyłana jest również ropa z morza w kierunku Płocka. Wzrastające zapotrzebowanie na różne gatunku ropy sprawiają, że ten rurociąg staje się coraz bardziej istotny w naszym systemie. Druga nitka zapewniłaby pełną elastyczność i zapas na wypadek awarii. Ta decyzja będzie podejmowana w najbliższym czasie – zdradził.

- Nie ma co ukrywać, że to jest dosyć drogie i trudne w naszych warunkach. Ustawa, która by pozwalała budować infrastrukturę liniową szybciej (jak specustawa w gazownictwie) ułatwiłaby działania. Nie chcemy być ofiarami długotrwałych procedur – dodał.

Miland podkreślił, że projekt Odessa-Brody-Płock cały czas jest, nie został zaniechany. - Nawet działania na istniejącej infrastrukturze mogą być elementami tego projektu – mówił.

- Jeśli chodzi o budowę odcinka południowego, czyli połączenia systemu ukraińskiego z polskim, jeszcze jesteśmy w fazie przygotowań dokumentów inwestycyjnych. Decyzji nie ma. Jeśli nie będzie jednoznacznych deklaracji klientów, ciągle będziemy w fazie przygotowania, a nie realizacji – dodał.

Przygotowywane jest połączenie PERN z Operatorem Logistycznym Paliw Płynnych.

- Pomysł na łączenie dwóch podmiotów wynika z konieczności biznesowej. W grupie PERN dominującym podmiotem jest PERN S.A. zajmujące się transportem rurociągowym ropy naftowej, paliw i magazynowaniem ropy. W grupie kapitałowej jest też OLPP, którego właścicielem 100 proc. udziałów jest PERN. Ta spółka zajmuje się magazynowaniem paliw. W całej Polsce funkcjonuje 19 baz – tłumaczył Miland.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Materiał partnera
XX Jubileuszowy Międzynarodowy Kongres MBA
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie
Biznes
Niedokończony obraz Gustava Klimta sprzedany za 30 mln euro
Biznes
Ozempic może ograniczyć picie alkoholu i palenie papierosów