Na fermie drobiu w miejscowości Grumby w Szlezwiku-Holsztynie ma zostać wybitych 30 tys. kur.
- Sytuacja jest niepokojąca, to nowy etap ptasiej grypy - powiedział minister rolnictwa tego landu Robert Habeck z partii Zielonych. - Jedyna nadzieja w tym, że jest to odosobniony przypadek - dodał.
Jego zdaniem sytuacja jest bardziej dramatyczna niż się to wydaje władzom centralnym.
Nie wiadomo, w jaki sposób groźny wirus przedostał się do zamkniętej fermy. Drób z tej hodowli nie miał żadnego kontaktu z dzikimi ptakami. Habeck zapewnił, że hodowca może liczyć na odszkodowanie.
Przed południem w minioną sobotę poinformowano, że przyczyną padnięcia drobiu na fermie w Mesekenhagen na Pomorzu Przednim był też wirus H5N8. Na terenie prywatnej fermy drobiu w powiecie Pomorze Przednie-Greifswald znaleziono w piątek 31 martwych ptaków. Ze względu na podejrzenie wystąpienia ptasiej grypy wybito 26 dalszych zwierząt.