Ptasia grypa atakuje w Niemczech

Niebezpieczny wirus coraz bliżej Polski. W dwóch landach na północy Niemiec: Szlezwiku-Holsztynie oraz Meklemburgii-Pomorzu. Przedtem wykryto przypadki ptasiej grypy u martwych ptaków na fermach drobiu. Badania laboratoryjne wykazały obecność wysoce zaraźliwego wirusa H5N8.

Aktualizacja: 13.11.2016 13:18 Publikacja: 13.11.2016 12:27

Ptasia grypa atakuje w Niemczech

Foto: PAP, MW Michał Walczak

Na fermie drobiu w miejscowości Grumby w Szlezwiku-Holsztynie ma zostać wybitych 30 tys. kur.

- Sytuacja jest niepokojąca, to nowy etap ptasiej grypy - powiedział minister rolnictwa tego landu Robert Habeck z partii Zielonych. - Jedyna nadzieja w tym, że jest to odosobniony przypadek - dodał.

Jego zdaniem sytuacja jest bardziej dramatyczna niż się to wydaje władzom centralnym.

Nie wiadomo, w jaki sposób groźny wirus przedostał się do zamkniętej fermy. Drób z tej hodowli nie miał żadnego kontaktu z dzikimi ptakami. Habeck zapewnił, że hodowca może liczyć na odszkodowanie.

Przed południem w minioną sobotę poinformowano, że przyczyną padnięcia drobiu na fermie w Mesekenhagen na Pomorzu Przednim był też wirus H5N8. Na terenie prywatnej fermy drobiu w powiecie Pomorze Przednie-Greifswald znaleziono w piątek 31 martwych ptaków. Ze względu na podejrzenie wystąpienia ptasiej grypy wybito 26 dalszych zwierząt.

- Tym samym mamy pierwszy urzędowo potwierdzony przypadek (ptasiej grypy) na naszym terenie wśród zwierząt użytkowych - oświadczył minister rolnictwa Meklemburgii-Pomorza Przedniego Till Backhaus, cytowany przez agencję DPA.

Hodowcy są zaniepokojeni szybkim rozprzestrzenianiem się epidemii - podała wieczorem telewizja ZDF. Niemiecki minister rolnictwa Christian Schmidt zapowiedział powołanie narodowego sztabu kryzysowego, który będzie koordynował działania na terenie całego kraju.

Przedostanie się wirusa H5N8 do Polski byłoby poważnym ciosem dla naszej branży drobiarskiej. Od 2014 r. jesteśmy największym producentem drobiu w UE. W 2016 r. produkcja drobiu w Polsce (i to tylko w zakładach zatrudniających co najmniej 50 osób) może wynieść 2,35 mln ton, wobec niespełna 2,2 mln ton w 2015 r. – szacuje Krajowa Rada Drobiarstwa - Izba Gospodarcza.

Jak już informowała „Rzeczpospolita”, w 2016 r. może także paść kolejny rekord w eksporcie drobiu z Polski. Według KRD IG może on po raz pierwszy w historii branży przekroczyć 1 mln ton.

Drobiarze muszą stawiać na rozwijanie eksportu, bo spożycie w kraju, choć w ostatnich latach rośnie, nie pozwala zagospodarować tak szybko rosnącej produkcji.

Na fermie drobiu w miejscowości Grumby w Szlezwiku-Holsztynie ma zostać wybitych 30 tys. kur.

- Sytuacja jest niepokojąca, to nowy etap ptasiej grypy - powiedział minister rolnictwa tego landu Robert Habeck z partii Zielonych. - Jedyna nadzieja w tym, że jest to odosobniony przypadek - dodał.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rolnictwo
Afera w rządzie Ukrainy. Minister podejrzany o kryminalny proceder
Rolnictwo
Polska wspomaga wojenną kasę Rosji importując nawozy. Najwięcej w UE
Rolnictwo
Węgry ograniczą import produktów rolnych z Ukrainy. Rosja zadowolona
Rolnictwo
Największy producent wina Rosji w mackach Kremla. Parodia w sądzie
Rolnictwo
Przybywa zboża z Rosji w Europie. Dojrzewa pomysł na cła