Granice kontroli dziecka w internecie

Rodzice muszą znaleźć odpowiedni balans między dbaniem o bezpieczeństwo dziecka a poszanowaniem jego prywatności podczas korzystania z internetu.

Aktualizacja: 06.07.2017 16:37 Publikacja: 06.07.2017 16:23

Granice kontroli dziecka w internecie

Foto: Fotolia.com

Projekt nowej ustawy o ochronie danych osobowych przyjmuje 13 lat jako granicę samodzielnego wyrażenia zgody na przetwarzanie danych, a co za tym idzie – zawarcia większości internetowych umów. Ustawodawca więc przyjmuje pewien stopień samodzielności działań osób powyżej 13. roku życia, także w sieci. Do tego prawo do prywatności gwarantuje konstytucja i art. 16 konwencji o prawach dziecka. Jak daleko jednak ona sięga? Czy rodzic, zaniepokojony tym, co nastolatek robi w internecie, może np. sprawdzić jego korespondencję online?

– Bywa, że rodzice ograniczają prawo dziecka do prywatności, gdy podejrzewają, że grozi mu szeroko rozumiane niebezpieczeństwo, ale obawiają się o to bezpośrednio zapytać – mówi Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. – Takie zachowanie nie rozwiązuje problemu, a relacje rodzic–dziecko powinny być zbudowane na zaufaniu i poszanowaniu praw – dodaje.

Oddzielnym problemem jest skonfiskowanie telefonu lub komputera w ramach kary. W świetle prawa można uznać to za naruszenie własności, co powoduje odpowiedzialność zarówno cywilną, jak i karną, zwłaszcza jeśli dziecko kupiło sprzęt za swoje pieniądze (po 16. roku życia może zarabiać).

– W nauce prawa trwa spór co do dopuszczalności pozaustawowego kontratypu „karcenia małoletnich" – mówi dr Krzysztof Szczucki z Uniwersytetu Warszawskiego. – Jeśli służy to celom wychowawczym i ma na celu ochronę dobra dziecka, to np. przeglądanie korespondencji e-mailowej lub zabranie na pewien czas telefonu w ramach kary nie stanowi przestępstwa – dodaje.

Z kolei sędzia Ewa Ważny, wiceprezes Stowarzyszenia Sędziów Sądów Rodzinnych w Polsce, zauważa, że okoliczność, czy komputer lub telefon zakupiony został przez rodziców czy przez nastolatka, nie ma żadnego znaczenia.

– Rodzice w swoich działaniach wychowawczych powinni kierować się wyłącznie dobrem dziecka. Jeżeli uznają, że nastolatek spędza przy komputerze zbyt dużo czasu, co negatywnie wpływa na jego rozwój i stan zdrowia, to dopuszczalne jest limitowanie czasu korzystania z komputera lub telefonu – mówi sędzia.

Z drugiej strony nastolatki w związku z karami często reagują bardzo impulsywnie, zdarzają się w rodzinie rękoczyny, niszczenie rzeczy, próby samobójcze, ucieczki z domu. W takich sytuacjach konieczna jest konsultacja psychologiczna, a czasami nawet psychiatryczna.

Projekt nowej ustawy o ochronie danych osobowych przyjmuje 13 lat jako granicę samodzielnego wyrażenia zgody na przetwarzanie danych, a co za tym idzie – zawarcia większości internetowych umów. Ustawodawca więc przyjmuje pewien stopień samodzielności działań osób powyżej 13. roku życia, także w sieci. Do tego prawo do prywatności gwarantuje konstytucja i art. 16 konwencji o prawach dziecka. Jak daleko jednak ona sięga? Czy rodzic, zaniepokojony tym, co nastolatek robi w internecie, może np. sprawdzić jego korespondencję online?

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara