Małżonek akcjonariuszem a konsekwencje majątkowej wspólności małżeńskiej

Powszechne jest obejmowanie lub nabywanie akcji przez osoby w związkach małżeńskich. Zwykle żaden z małżonków, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji, jakie rodzi uzyskanie statusu akcjonariusza przez współmałżonka.

Aktualizacja: 19.03.2017 10:20 Publikacja: 18.03.2017 23:01

Małżonek akcjonariuszem a konsekwencje majątkowej wspólności małżeńskiej

Foto: 123RF

Przypadek, gdy akcje wchodzą w skład majątkowej wspólności małżeńskiej, nie tylko powoduje problemy na gruncie określenia ich statusu właścicielskiego, ale może zakłócić funkcjonowanie spółki. Istotne jest zapewnienie akcjonariuszom i spółce, możliwości ograniczenia lub wyłączenia przez zapis w statucie możliwości wstąpienia do spółki współmałżonka akcjonariusza.

O uzyskaniu statusu akcjonariusza spółki powinna decydować treść dokumentu objęcia akcji lub innej czynności prawnej, skutkującej ich nabyciem (umowa sprzedaży lub darowizny). Kluczowe znaczenie ma ustalenie, czy akcje małżonka wejdą w skład majątku wspólnego, czy odrębnego. Nie pozostanie to bez wpływu dla prawidłowego określenia osoby uprawnionej do wykonywania praw korporacyjnych. Poglądy nie są jednolite. Przeważa stanowisko, że wobec spółki uprawnionym z udziałów lub akcji jest tylko ten, kto je objął lub nabył od poprzednika prawnego. Jeżeli więc małżonek, działając jedynie w swoim imieniu, obejmuje lub nabywa akcje w spółce, to tylko on jest wspólnikiem, nawet jeżeli środki na pokrycie wkładu lub zapłatę za akcje pochodziły z majątku wspólnego. Takie stanowisko ma wsparcie w przepisach K.s.h., które wyraźnie wiążą udział w spółce z osobą dokonującą czynności potrzebnych do jego objęcia lub nabycia, co ma potwierdzenie w księdze akcji.

W opisanej sytuacji uprawnienia majątkowe związane z akcją wchodzą w skład majątku wspólnego, zaś uprawnienia korporacyjne może wykonywać tylko ten z małżonków, który w swoim imieniu objął lub nabył akcje. Takie stanowisko dominuje w orzecznictwie. Sąd Najwyższy w wyroku z 21 stycznia 2009 r. (II CSK 446/08) podkreślił, że akcje nabyte przez małżonka ze środków z majątku wspólnego wchodzą w skład tego majątku, a akcjonariuszem staje się tylko małżonek uczestniczący w tej czynności.

Koresponduje to z ustawową zasadą preferencji majątku wspólnego w stosunku do majątków osobistych małżonków.

Groźba podziału majątku

Niepożądane jest przenoszenie na spółkę problemów z relacji małżeńskich. Apogeum konfliktu pomiędzy małżonkami skutkuje często podjęciem przez nich decyzji o rozwodzie, która doprowadza do podziału majątku wspólnego. Należy pamiętać, iż małżonkowie mogą wspólny majątek podzielić wcześniej na podstawie umowy, tj. mogą postanowić o umownym podziale majątku, w ten sposób zabezpieczając swoje interesy majątkowe. W konsekwencji, podział majątku wspólnego może prowadzić do tego, że w spółce pojawi się nieznany dotąd – nowy wspólnik (drugi z małżonków) z zastrzeżeniem, że podział ten nie będzie sprzeczny z przepisami ustawy lub ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tej postaci mienia i nie będzie pociągał za sobą istotnej zmiany substancjonalnej oraz znacznego zmniejszenia wartości. W niektórych sytuacjach podział fizyczny – rozdzielenie akcji pomiędzy małżonkami może powodować istotne zmniejszenie ich wartości. Nie chodzi tylko o ich wartość liczoną w pieniądzu, ale przede wszystkim o pozycję akcjonariusza na walnym zgromadzeniu. Zmniejszenie wartości podzielonych akcji może wiązać się z brakiem efektywnego wpływu na sprawy spółki, jeżeli interesy małżonków po rozwodzie nie pokrywają się ze sobą. Nie trudno wyobrazić sobie, że byli małżonkowie, wykorzystują udziały w celu personalnej rozgrywki między sobą np. celowo blokując uchwały walnego zgromadzenia, w przypadku gdy jeden z nich głosuje za ich podjęciem.

Brak dostatecznej ochrony

Obecnie, przepisy Kodeksu spółek handlowych, w odniesieniu do spółki akcyjnej, a konkretnie art. 332

1

, wskazuje, że statut spółki może zawierać postanowienie, iż w przypadku, gdy akcje imienne są objęte wspólnością majątkową małżeńską akcjonariuszem może być tylko jeden ze współmałżonków. Przedmiotowa regulacja została wprowadzona w 2003 r., w wyniku nowelizacji Kodeksu spółek handlowych (ustawa z 12 grudnia 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz niektórych innych ustaw, DzU nr 229, poz. 2276). Na nieszczęście, istotnie jednak odbiega ona swoją treścią od art. 183

1

k.s.h., adresowanego do spółek z ograniczoną odpowiedzialnością. Brak spójności metodologicznej (i technicznoprawnej) między treścią art. 183

1

k.s.h. a art. 332

1

k.s.h., pozostaje w niezgodzie z podstawowym celem tej instytucji wprowadzonej równolegle w spółce z o.o. i akcyjnej, jakim było dookreślenie uprawnień małżonka wspólnika (akcjonariusza), który pozostaje z nim we wspólności majątkowej małżeńskiej, ale nie jest wykazany jako wspólnik (akcjonariusz). Obecnie podkreśla się, że transpozycja do statutu dyspozycji art. 332

1

k.s.h. jest niewystarczająca dla wyłączenia wstąpienia do spółki akcyjnej współmałżonka np. w wyniku podziału majątku wspólnego. W tym zakresie, spółka i akcjonariusze, którzy chcą skutecznie wyłączyć możliwość wejścia do spółki osób trzecich np. byłego współmałżonka, muszą szukać innych mechanizmów, którym jednak dalece do doskonałości. Możliwe jest bowiem np. zastrzeżeniem w statucie spółki, że w przypadku podziału majątku wspólnego i wstąpienia do spółki nowego akcjonariusza (współmałżonka lub byłego małżonka) takie akcje podlegają umorzeniu przymusowemu, co wiąże się z obowiązkiem dokonania przez spółkę ich spłaty.

Zdaniem autora

Projekt nowelizacji przepisów nadchodzi - Marcin Śledzikowski, prawnik Kancelaria Prawna Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy Sp.k.

Od ponad 10 lat komentatorzy Kodeksu spółek handlowych podnosili, że art. 332

1

k.s.h., w swoim obecnym brzmieniu, nie realizuje pokładanych w nim celów i powinien zostać zmodyfikowany na wzór regulacji obowiązującej w spółce z o.o. Wydaje się, że ustawodawca zrozumiał niedoskonałość wprowadzonej przez siebie regulacji i powrócił do pierwotnego rozwiązania, które miało zostać wprowadzone ponad 13 lat temu (tożsamego aniżeli w spółce z o.o.). Obecnie procedowany jest projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych oraz ustawy o europejskim zgrupowaniu interesów gospodarczych i spółce europejskiej. Jednym z celów przedmiotowej nowelizacji jest usunięcie art. 332

1

k.s.h. i zastąpienie go regulacją na wzór spółki z o.o., zgodnie z którą „Statut spółki może ograniczyć lub wyłączyć wstąpienie do spółki współmałżonka akcjonariusza w przypadku, gdy akcja objęta jest wspólnością majątkową małżeńską.", poprzez dodanie § 4 w art. 333 k.s.h. Jak wynika z treści uzasadnienia projektu, celem zmian jest ostateczne przesądzenie, że statut może zawierać zakaz obejmowania lub nabywania akcji przez małżonków, jako współuprawnionych z akcji oraz wyraźne wskazanie, że o uzyskaniu statusu akcjonariusza decyduje akt objęcia lub nabycia akcji, a nie pozostawanie we wspólności majątkowej małżeńskiej. Zarówno komentowane rozwiązanie, jak i jego uzasadnienie, jest w pełni aprobowane przez autora, gdyż pozwoli przeciąć wszystkie spory i próby „dodatkowej" wykładni art. 332

Przypadek, gdy akcje wchodzą w skład majątkowej wspólności małżeńskiej, nie tylko powoduje problemy na gruncie określenia ich statusu właścicielskiego, ale może zakłócić funkcjonowanie spółki. Istotne jest zapewnienie akcjonariuszom i spółce, możliwości ograniczenia lub wyłączenia przez zapis w statucie możliwości wstąpienia do spółki współmałżonka akcjonariusza.

O uzyskaniu statusu akcjonariusza spółki powinna decydować treść dokumentu objęcia akcji lub innej czynności prawnej, skutkującej ich nabyciem (umowa sprzedaży lub darowizny). Kluczowe znaczenie ma ustalenie, czy akcje małżonka wejdą w skład majątku wspólnego, czy odrębnego. Nie pozostanie to bez wpływu dla prawidłowego określenia osoby uprawnionej do wykonywania praw korporacyjnych. Poglądy nie są jednolite. Przeważa stanowisko, że wobec spółki uprawnionym z udziałów lub akcji jest tylko ten, kto je objął lub nabył od poprzednika prawnego. Jeżeli więc małżonek, działając jedynie w swoim imieniu, obejmuje lub nabywa akcje w spółce, to tylko on jest wspólnikiem, nawet jeżeli środki na pokrycie wkładu lub zapłatę za akcje pochodziły z majątku wspólnego. Takie stanowisko ma wsparcie w przepisach K.s.h., które wyraźnie wiążą udział w spółce z osobą dokonującą czynności potrzebnych do jego objęcia lub nabycia, co ma potwierdzenie w księdze akcji.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona