Sąd: niskie zarobki aplikantów to zjawisko powszechne

W świetle zasad doświadczenia zawodowego niskie zarobki wśród aplikantów adwokackich są zjawiskiem dość powszechnym – wynika z wyroku Sądu Rejonowego w Szczecinie.

Aktualizacja: 04.02.2017 08:43 Publikacja: 03.02.2017 23:01

Sąd: niskie zarobki aplikantów to zjawisko powszechne

Foto: Adobe Stock

Sprawa dotyczyła pozwu o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego, jaki M.M. wniósł przeciwko swojej 28-letniej córce, aplikantce adwokackiej.

Ojciec uzasadniał, że córka ukończyła dwa kierunki studiów i w konsekwencji jest już w stanie utrzymać się samodzielne.

Aplikantka wniosła o oddalenie powództwa, a jednocześnie złożyła pozew wzajemny o podwyższenie alimentów. Wskazała, iż obecnie jest aplikantką adwokacką. Nie jest w stanie utrzymać się samodzielnie (jest zatrudniona w oparciu o umowę zlecenia w kancelarii swojego patrona i otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie w kwocie 374 zł netto miesięcznie), tymczasem jej średniomiesięczne wydatki związane z utrzymaniem wynoszą ok. 2 700 zł.

Sąd Rejonowy w Szczecinie w wyroku z 14 grudnia 2016 roku (sygn. akt VIII RC 662/15) uznał, że nie ma podstaw, aby uznać, że pozwana uzyskała zdolność samodzielnego utrzymania się, skoro podjęła naukę odpowiednią do kierunku jej wykształcenia w celu zdobycia zawodu, który dopiero da jej możliwość samodzielnego utrzymania się.

Sąd nie miał wątpliwości, iż sam fakt ukończenia studiów prawniczych nie daje samoistnej podstawy do wykonywania zawodu prawniczego. W celu wykonywania zawodu prawniczego konieczne jest odbycie i zakończenie stosownej aplikacji.

Zdaniem sądu, skoro pozwana już ukończyła studia prawnicze, to jak najbardziej zasadnym jest podejmowanie przez nią działań w celu ukończenia aplikacji adwokackiej. Oczywistym przy tym jest stwierdzenie, że dla pozwanej najlepszą formą zdobywania wiedzy i doświadczenia zawodowego jest kształcenie się pod okiem adwokata.

Sąd zwrócił uwagę, że pozwana to realizuje, a w świetle zasad doświadczenia zawodowego zjawisko tak niskich zarobków jest dość powszechnym zjawiskiem wśród aplikantów adwokackich.

W ocenie sądu, podjęcie bardziej intratnej finansowo pracy w innym miejscu (nie związanym ze zdobywanym wykształceniem) mogłoby się odbywać ze szkodą dla poziomu kształcenia pozwanej, a na to sąd nie może wyrazić zgody, skoro m.in. ojciec może partycypować w kosztach utrzymania dziecka.

- Okoliczność, że pozwana podjęła naukę na aplikacji przeszło dwa lata po ukończeniu studiów nie powoduje, iż jest ona obecnie pozbawiona prawa do uzyskania wsparcia finansowego rodziców, skoro ów termin mieści się w rozsądnych granicach czasu potrzebnego do przygotowania się do egzaminów wstępnych na aplikację – wskazał sąd.

Jak zaznaczono w uzasadnieniu, pozwana uzyska zdolność samodzielnego utrzymania się po ukończeniu aplikacji lub po jej przerwaniu. Z uwagi na to, że żadna z tych okoliczności nie zaszła, to nie było podstaw do uwzględnienia powództwa o ustalenie wygaśnięcia obowiązku alimentacyjnego.

Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Sądy i trybunały
Wymiana prezesów sądów na Śląsku i w Zagłębiu. Nie wszędzie Bodnar dostał zgodę
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego