Sąd Najwyższy oddala skargę kasacyjną z uwagi na dobro dziecka

Orzeczenia duńskiego sądu odbierające władzę rodzicielską matce, która uciekła z synem do Polski nie zostanie wprowadzone do polskiego porządku prawnego. Sąd Najwyższy oddalił dziś skargę kasacyjną w tej sprawie.

Aktualizacja: 31.01.2018 14:15 Publikacja: 31.01.2018 13:28

Sąd Najwyższy oddala skargę kasacyjną z uwagi na dobro dziecka

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

- Orzeczenie Sadu Najwyższego bez wątpienia wpłynie na wykładnię oraz stosowanie przepisów - twierdzi Ordo Iuris. Jego prawnicy reprezentowali Polkę w postępowaniu.

W wydanym dziś orzeczeniu (IV CSK 442/17?) SN podkreślił, że dobro dziecka to podstawowa i elementarna zasada prawa polskiego. Wprowadzenie do polskiego porządku prawnego orzeczenia, którego skutek będzie naruszał dobro dziecka stanowić, naruszyłoby klauzulę polskiego porządku publicznego.

Silna więź z matką

Pani Marlena 4 lata temu uciekła z 3-letnim wówczas synem z Danii do Polski. Jak twierdziła, była ofiarą przemocy fizycznej i psychicznej ze strony ojca dziecka. Sąd Okręgowy w Danii pozbawił panią Marlenę władzy rodzicielskiej nad małoletnim Marcusem stwierdzając, że co prawda pomiędzy matką a dzieckiem istnieje silna więź emocjonalna, ale wyjazd do Polski nie był konsultowany z ojcem.

Stanowisko duńskiego sądu  zaakceptował Sąd Okręgowy w Ostrołęce  i  wprowadził wyrok  do polskiego porządku prawnego. Na to rozstrzygnięcie zażalenie złożyła nie tylko matka dziecka, ale także Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku po rozpoznaniu  zażaleń zmienił postanowienie Sądu Okręgowego w Ostrołęce i oddalił wniosek ojca o uznanie wyroku. W uzasadnieniu stwierdził, że uznanie wyroku wydanego przez Sąd Okręgowy w Danii skutkowałoby wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego: "(...) orzeczenia w oderwaniu od funkcjonującej tu zasady dobra dziecka." (postanowienie SA w Białymstoku z 15 marca 2017 r., sygn. akt: ACz 244/17)

Pełnomocnik ojca dziecka złożył skargę kasacyjną na to postanowienie. W opinii prawników Ordo Iuris była ona niezasadna.

- Z aktualnie obowiązujących przepisów jednoznacznie wynika, że polski sąd weryfikując zasadność uznania zagranicznego wyroku obowiązany jest sprawdzić, czy uznanie takiego wyroku nie jest sprzeczne z negatywnymi przesłankami przewidzianymi prawem. Wyrok Sądu Najwyższego uwzględnia w sposób szczególną, fundamentalną zasadę dobra dziecka i wskazuje jednoznacznie, że wszelkie decyzje muszą chronić właśnie tą zasadę – komentuje sprawę prawnik Ordo Iuris, adw. Filip Wołoszczak, reprezentujący matkę przed Sądem Najwyższym.

Dobro dziecko ponad wszystko

Sąd Najwyższy oddalając skargę, uznał że Sąd Apelacyjny w Białymstoku właściwie rozpoznał przepisy konwencji haskiej. W uzasadnieniu SN odniósł się także do zasady dobra dziecka oraz podkreślił głęboką więź łączącą matkę z dzieckiem.

- Podstawową i elementarną zasadą uznaną na gruncie prawa polskiego i konwencji haskiej jest zasada ochrony dobra dziecka. Jest to generalna zasada, której naruszenie może być uznane jako sprzeczne z klauzulą polskiego porządku publicznego. Gdy istnieją identyczne instytucje pozbawienia władzy rodzicielskiej, przy uznawaniu wyroku sądu zagranicznego należy rozważyć czy orzeczenie wywoła skutek dla dobra dziecka – podkreślił w uzasadnieniu SN.

- Orzeczenie Sadu Najwyższego bez wątpienia wpłynie na wykładnię oraz stosowanie przepisów - twierdzi Ordo Iuris. Jego prawnicy reprezentowali Polkę w postępowaniu.

W wydanym dziś orzeczeniu (IV CSK 442/17?) SN podkreślił, że dobro dziecka to podstawowa i elementarna zasada prawa polskiego. Wprowadzenie do polskiego porządku prawnego orzeczenia, którego skutek będzie naruszał dobro dziecka stanowić, naruszyłoby klauzulę polskiego porządku publicznego.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona