Ranking wydziałów prawa 2017: uczelnie niepubliczne mogą być dumne - komentuje Jolanta Olczyk

Wśród uczelni publicznych zwyciężył Uniwersytet Jagielloński w Krakowie, a niepublicznych – Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Aktualizacja: 10.06.2017 12:14 Publikacja: 09.06.2017 13:33

Ranking wydziałów prawa 2017: uczelnie niepubliczne mogą być dumne - komentuje Jolanta Olczyk

To pierwszy ranking w którym widać, że uczelnie niepubliczne gonią publiczne. I to w tempie ekspresowym. Ich absolwenci zaczęli lepiej radzić sobie na egzaminach na aplikacje prawnicze, prowadzą dobrze działające poradnie prawne, wysyłają swoich studentów na stypendia zagraniczne, organizują konferencje naukowe. A przede wszystkim dwie najlepsze zyskały prawo do nadawania stopnia doktora habilitowanego. Aby mogły rozwinąć skrzydła, muszą móc konkurować na równi z publicznymi o najlepszych studentów. Czy będą zależy od decyzji politycznej. To rząd musi się przekonać, że prywatne nie jest złe i zdecydować o finansowaniu nauki na najlepszych studiach stacjonarnych w uczelniach niepublicznych. Podjecie decyzji może ułatwić niż demograficzny. Nadszedł rok temu – wtedy liczba studentów rok do roku spadła o 15 proc., teraz o kolejne 5 proc. Z tym, że na studiach niestacjonarnych - na których uczelnie zarabiają – jest mniej aż o 11 proc. żaków.

Na szczęście nie ubywa pracowników. W efekcie na jednego przypada znacznie mniej studentów. Dzięki temu zajęcia mogą być prowadzone w małych grupach. W ubiegłym roku kadra akademicka nie miała jednak czasu zająć się swoją karierę. Tylko niecałe 5 proc. naukowców awansowało. Co ciekawe najwięcej było ich na mniejszych uczelniach, w tym prywatnych. Być może jednak wykładowcy skupili się na rozwoju współpracy zagranicznej. A wyjazdy, spotkania z pewnością zajmują dużo czasu. Pewne jest, że powstały nowe szkoły prawa, są nowe międzynarodowych projektów, a także zorganizowano dużo międzynarodowych konferencji – w sumie na wszystkich wydziałach biorących udział w rankingu ponad 150!

Nawet studenci dostrzegli poprawę jakości kształcenia. Ich poziom zadowolenia wzrósł z 25 proc. w 2015 r. do 29 w 2016 r. Choć do tego sprzed trzech lat i tak mu daleko – wtedy był na poziomie 49 proc. Dlaczego? Dziekani nie mają wątpliwości: młode pokolenie jest są bardziej wymagające. Chcą więcej praktyki, a mniej teorii. I tego im i wydziałom życzę!

Zwycięzcami w poszczególnych kategorii zostali:

Klasyfikacja ogólna:

Uczelnie publiczne:

1. Uniwersytet Jagielloński w Krakowie

2. Uniwersytet Warszawski

3. Uniwersytet w Białymstoku

Uczelnie niepubliczne:

1. Akademia Leona Koźmińskiego

2. Uczelnia Łazarskiego w Warszawie

3. SWPS Uniwersytet Humanistyczno społeczny w Warszawie

Jakość kształcenia:

Uczelnie publiczne:

1. Uniwersytet Jagielloński w Krakowie

2. Uniwersytet Łódzki

3. Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie

Uczelnie niepubliczne:

1. Uczelnia Łazarskiego w Warszawie

2. Akademia Leona Koźmińskiego

3. Krakowska Akademia im. Andrzeja Frycza Modrzejewskiego

Potencjał naukowy:

Uczelnie publiczne:

1. Uniwersytet Jagielloński w Krakowie

2. Uniwersytet Wrocławski

3. Uniwersytet Śląski w Katowicach

Uczelnie niepubliczne:

1. Uczelnia Łazarskiego w Warszawie

2. Akademia Leona Koźmińskiego

3. SWPS Uniwersytet Humanistyczno społeczny w Warszawie

Współpraca z zagranicą:

Uczelnie publiczne:

1. Uniwersytet Warszawski

2. Uniwersytet w Białymstoku

3. Uniwersytet Wrocławski

Uczelnie niepubliczne:

1. Akademia Leona Koźmińskiego

2. Uczelnia Łazarskiego w Warszawie

3. Wyższa Szkoła Humanitas w Sosnowcu

Poradnie prawne:

1. Uniwersytet w Białymstoku

2. Uniwersytet Warszawski

3. Uniwersytet Łódzki

Pełne wyniki rankingu (tabele rankingowe)

To pierwszy ranking w którym widać, że uczelnie niepubliczne gonią publiczne. I to w tempie ekspresowym. Ich absolwenci zaczęli lepiej radzić sobie na egzaminach na aplikacje prawnicze, prowadzą dobrze działające poradnie prawne, wysyłają swoich studentów na stypendia zagraniczne, organizują konferencje naukowe. A przede wszystkim dwie najlepsze zyskały prawo do nadawania stopnia doktora habilitowanego. Aby mogły rozwinąć skrzydła, muszą móc konkurować na równi z publicznymi o najlepszych studentów. Czy będą zależy od decyzji politycznej. To rząd musi się przekonać, że prywatne nie jest złe i zdecydować o finansowaniu nauki na najlepszych studiach stacjonarnych w uczelniach niepublicznych. Podjecie decyzji może ułatwić niż demograficzny. Nadszedł rok temu – wtedy liczba studentów rok do roku spadła o 15 proc., teraz o kolejne 5 proc. Z tym, że na studiach niestacjonarnych - na których uczelnie zarabiają – jest mniej aż o 11 proc. żaków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara